- Jan Paweł II, gdyby żył, obchodziłby dzisiaj 97. urodziny. Czy kiedykolwiek był Pan u niego w Watykanie z życzeniami?
- Z życzeniami nie, nigdy, natomiast bywałem na kolacjach w prywatnych apartamentach Ojca Świętego.
- Czy to właśnie wtedy przeprowadził Pan słynne wywiady z papieżem?
- Tak, te rozmowy odbyły się podczas kolacji z papieżem. Pierwsza w 1988 r. To było emocjonujące przeżycie. Ojciec Święty bardzo otwarcie wypowiadał swoje oceny i komentarze na tematy polityczne. Nie był przyzwyczajony do wywiadów i wydaje mi się, że po jakimś czasie zapomniał, że na stole jest mikrofon. Tymczasem ja byłem niesłychanie podniecony, przygotowując się do opublikowania wywiadu życia. Po powrocie do domu spędziłem całą noc na spisywaniu z taśmy wypowiedzi Ojca Świętego. Gdy rano skończyłem, odebrałem telefon od ks. Dziwisza, który powiedział, że papież wolałby, żeby nasza rozmowa pozostała prywatna, żebym jej nie publikował.
- …to przykre dla dziennikarza i to jeszcze po wywiadzie z taką osobą.
- Bardzo przykre. Muszę przyznać, że w pierwszej chwili myślałem, żeby mimo to opublikować notatki z tej bardzo ciekawej rozmowy, ale wahanie trwało tylko kilka sekund. Naturalnie uszanowałem życzenie papieża. I dobrze zrobiłem. Cztery lata później udało mi się zrobić drugi wywiad, który był nawet lepszy niż pierwszy i został przedrukowany w gazetach na całym świecie.
- O czym rozmawialiście?
- M.in. o Polsce, o powstaniu Solidarności i późniejszym upadku komunizmu. Jan Paweł II sprawiał wrażenie, że jest zupełnie nieświadomy tego, jaką rolę tutaj odegrał. Zapytany, czy warto było pokonać komunizm, odpowiedział, że niewątpliwie należało walczyć z ustrojem totalitarnym. Wyraził przy tym żal, że zwolennicy kapitalizmu lekceważą problem walki z bezrobociem i troskę o biednych. Papież uważał też, że na integracji Europy Wschodniej z Zachodnią bardziej skorzysta Zachód, gdyż przejmie od Wschodu wartości duchowe umocnione tam w okresie walki z komunizmem. Odniosłem wrażenie, że Jan Paweł II był rozczarowany tym, iż kraje, społeczeństwa postkomunistyczne przejęły wady krajów z rozwiniętym kapitalizmem. Szczegóły tej rozmowy, jej atmosferę opisałem w książce pt. „Kolacja z papieżem i inne historie”, która właśnie ukazała się w języku polskim.
- Co się przeżywa, jedząc kolację z papieżem?
- Byliśmy przy stole tylko we trójkę. Ojciec Święty, ksiądz Dziwisz i ja. Na początku miałem tremę, a nawet odczuwałem strach, ale Jan Paweł II starał się stworzyć taką atmosferę, że wszyscy dookoła czuli się dobrze i komfortowo. Ja, przy kolacji z papieżem, czułem się, jakbym siedział przy stole w gronie rodzinnym a co najmniej przyjacielskim. Trema zaraz się ulotniła…
- Jest Pan znanym dziennikarzem, ale i przez wiele lat był Pan politykiem, m.in. zasiadając w Parlamencie Europejskim. Jako półkrwi, po ojcu, Polak interesuje się Pan tym, co się dzieje nad Wisłą?
- Niestety, nie bardzo, a jeśli, to z daleka. Gdy przyjeżdżam do Polski, widzę, czuję, że obecnie naród jest bardzo podzielony, że wśród polskich polityków są często zażarte spory, ale ze sporów często coś dobrego wychodzi. Miejmy nadzieję, że tak samo coś dobrego wyjdzie i tym razem, u was.
- Jan Paweł II bardzo często, w różnych sytuacjach zwracał się do rodaków, dawał nam wskazówki, przestrzegał, upominał. Jak Pan myśli, jak by zareagował teraz?
- Mnie się wydaje, że i dzisiaj miałby dużo do powiedzenia rodakom. Ojciec Święty był człowiekiem, który nie lubił, gdy gdziekolwiek na świecie pojawiało się napięcie, spory. Myślę, że obecne ich natężenie w swoim kraju, w swojej ojczyźnie, bardzo by przeżywał. On był wielkim patriotą, bardzo związanym z Polską. Chyba nie byłby zadowolony z tej sytuacji.
Książka i Taśmy
Wczoraj, w Centrum JPII na „Białych Morzach” w trakcie promocji książki „Kolacja z papieżem i inne historie”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego, Jaś Gawroński przekazał kard. Stanisławowi Dziwiszowi taśmy magnetofonowe, na których zarejestrował swoje spotkania i rozmowy z Janem Pawłem II. Były, osobisty sekretarz papieża Polaka wręczył je z kolei prezesowi Centrum - ks. Janowi Kabzińskiemu. Taśmy znajdą się wśród wielu innych eksponatów powstającego w ramach Centrum JPII muzeum papieża Polaka.
ZOBACZ TAKŻE: Nowy most na Wiśle w Krakowie. Podano datę otwarcia
Autor: Anna Kaczmarz, Gazeta Krakowska
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?