Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Krupniczej powstanie mikropark. Na deptak trzeba czekać

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Tak na wizualizacji prezentuje się mikropark, w którym do końca października będzie można odpocząć przy ul. Krupniczej
Tak na wizualizacji prezentuje się mikropark, w którym do końca października będzie można odpocząć przy ul. Krupniczej Fot. wizualizacja/Zarząd zieleni miejskiej
Stare Miasto. Mieszkańcy wciąż nie doczekali się pieszego traktu obok Teatru Bagatela. Muszą się zadowolić mikroparkiem.

Specjalna drewniana instalacja z ławkami i z miejscami na zieleń doniczkową, pojawi się tutaj w najbliższy piątek. - Została wypożyczona z Krakowskiego Parku Technologicznego (KPT) i na ul. Krupniczej pozostanie do października - informuje Katarzyna Przyjemska-Grzesik z Zarządu Zieleni Miejskiej (ZZM).

Mikropark zajmie powierzchnię dwóch miejsc parkingowych i ma być kolejnym krokiem do zmiany ul. Krupniczej w pieszy trakt.

Urzędnicy już zapowiadają, że będzie to pierwszy w Krakowie woonerf, czyli wywodzący się z Holandii deptak z miejscami postojowymi i bardzo ograniczonym ruchem samochodowym.

Nie trzeba jednak być architektem, aby dostrzec, jak wiele obecnie brakuje ul. Krupniczej do miana deptaku. Pięć zaniedbanych kamiennych klombów z chwastami, to jedyna zieleń jaką można tutaj spotkać. Poza ogródkami gastronomicznymi, nie ma żadnych ławek dla pieszych. Mimo to, w ostatnich latach ul. Krupnicza bardzo się zmieniła.

- Ciągle otwierają się nowe lokale, a gości nie brakuje - opowiada nam Justyna Smalcerz, kelnerka w jednej z restauracji. A jeszcze kilka lat temu, to miejsce nie różniło się niczym, od innych przecznic w okolicach Plant. Największym problemem był spory ruch samochodowy. Za jego ograniczeniem opowiedzieli się mieszkańcy, którzy wymusili na urzędnikach konieczne zmiany. W 2013 roku fragment Krupniczej - od ul. Loretańskiej do Teatru Bagatela został włączony do strefy A, co znacznie ograniczyło liczbę pojazdów. - Mimo to, zwłaszcza w weekendy, sporo kierowców zostawia tutaj swoje pojazdy - nie kryje kwiaciarka Justyna Burnat.

Ponadto w zeszłym roku za ponad 200 tys. zł, zainstalowano nowe stojaki rowerowe. Jednak główny postulat aktywistów, czyli utworzenie deptaku na ul. Krupniczej wciąż pozostaje niezrealizowany.

- Kraków ma niepowtarzalną przestrzeń historyczną, ale pod względem dostosowywania jej do potrzeb mieszkańców już dawno został wyprzedzony przez Warszawę czy Łódź - nie kryje Jan Szpil, były członek inicjatywy „Projekt: Nowa Krupnicza” i jeden z pomysłodawców deptaku. Jednocześnie cieszy się, że rozpoczęta przed laty dyskusja o trakcie pieszym na ul. Krupniczej, w końcu nabiera realnych kształtów.

- Powstanie w tym miejscu drogi spacerowej wymaga przebudowy całej ulicy - usłyszeliśmy od Piotra Hamarnika z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Rozmowy w sprawie inwestycji już są prowadzone, ale jej koszt trudno oszacować. - Nie ma jeszcze projektu, dlatego unikamy podawania jakichkolwiek kwot - zaznacza Hamarnik.

Pieniądze na wykonanie deptaku mogą się znaleźć w przyszłorocznym budżecie miasta, ale to również nie jest przesądzone. Na pewno po zakończeniu remontu przy ul. Rajskiej, przewiezione zostaną tutaj dodatkowe stałe donice z roślinami.

Tymczasem ZZM zapowiada, że w Krakowie może pojawić się więcej letnich mikroparków. - Docelowo mogłyby one stanąć np. na placu Wolnica lub przy okazji wydarzeń organizowanych przez miasto. Jednak instalacje wykonane na zlecenie KPT są zbyt duże - dodaje Katarzyna Przyjemska-Grzesik.

Urzędnicy zapraszają krakowian do wspólnego obsadzanie klombów mikroparku na ul. Krupniczej. Odbędzie się ono w sobotę, 21 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski