Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na mistrzostwach był płacz, ale też i radość

Artur Gac
Boks. Dariusz Rabenda (Tiger Tarnów) doszedł do ćwierćfinału mistrzostw Polski seniorów, a debiutujący 18-letni Maksymilian Gibadło (Budo Krosno), gościnnie trenujący w Tarnowskiej Szkółce Bokserskiej, wywalczył brązowy medal.

Długa podróż ze Szczecina do Tarnowa ukoiła złość trenera Tigera Józefa Sadki, ale żal utraconej szansy pozostał. Tuż po ogłoszeniu werdyktu na niekorzyść swojego podopiecznego 22-letniego Rabendy w pojedynku z Tomaszem Smerdelem (Olimp Lublin) szkoleniowiec nie krył frustracji. – Owszem, walka była wyrównana, ale z przewagą Darka we wszystkich trzech rundach. Była to jedna z większych pomyłek podczas całych mistrzostw – irytuje się Sadko.

Innego zdania byli sędziowie, którzy widzieli niewielką przewagę rywala i tarnowianin musiał pogodzić się z niejednogłośną porażką 1:2. – Pojedynek punktowało pięciu arbitrów, a komputer losowo wybrał trzy werdykty. Cóż, sędziowie nie czują się winni, bo generalnie nie są rozliczani z decyzji _– oburza się szkoleniowiec. Zdaniem Sadki Rabenda wyprowadzał „celniejsze i bardziej soczyste uderzenia”, był aktywniejszy i trafiał ciosami prostymi. – _Tego jednego dnia mistrzostw, właśnie podczas ćwierćfinałów, pojedynki w ogóle nie były nagrywane. A to w zasadzie jedyny dowód, aby można było wnieść skargę. Byliśmy o włos od medalu, dlatego nie dziwię się Darkowi, że w takich okolicznościach aż się popłakał... – dodaje trener.

Co nie udało się Rabendzie, dokonał naturszczyk w gronie seniorów, ubiegłoroczny zdobywca „Złotej Rękawicy Wisły” – Gibadło. Pięściarz wspierany przez fundację Global Boxing, której przedstawicielem na południową Polskę jest trener Tarnowskiej Szkółki Bokserskiej Aleksander Maciejowski, zdobył brązowy medal w kat. 69 kg. Upragniony „krążek” nastolatek zapewnił sobie zwycięstwem nad Kamilem Urbańskim. W półfinale lepszy okazał się Przemysław Zyśk z Victorii Ostrołęka, a Gibadło z klasą zaakceptował jednogłośną porażkę. – Walka była wyrównana, ale czułem, że do __końcowego sukcesu trochę mi zabrakło – stwierdził podopieczny trenera Bronisława Krawca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski