Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na os. Albertyńskim w Krakowie wygrodzono kawałek trawnika koło bloku. Co było powodem?

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
O niecodziennej sytuacji poinformował w mediach społecznościowych Jerzy Woźniakiewicz, dyrektor Biblioteki Publicznej w Krakowie. Ogrodzenie z zielonej siatki, o którym mowa, ciągnie się od ogrodzenia osiedla potocznie zwanego Atal i kończy się za śmietnikiem na wysokości bloku nr 38 na os. Albertyńskim. Spółdzielnia zarządzająca budynkiem tłumaczy tę decyzję wnioskiem mieszkańców, którzy w ten sposób chcą chronić trawnik przed dalszą dewastacją dokonywaną przez właścicieli czworonogów.

"Mieszkańcy starego, dobrego nowohuckiego bloku nr 38 na os. Albertyńskim zamarzyli zapewne o 500 dodatkowych punktach do prestiżu. No tak, bo sąsiednie osiedle Atal całe ogrodzone - takie elitarne… Do tego ten płot to rzeczywiście jedynie chyba dla szpanu - za śmietnikiem się kończy i można go spokojnie obejść. Kto bogatemu zabroni" - ironizuje w poście w mediach społecznościowych Jerzy Woźniakiewicz, dyrektor Biblioteki Publicznej w Krakowie.

W rozmowie z nami Jerzy Woźniakiewicz tłumaczy, że często przechodzi tamtędy, ponieważ mieszka po sąsiedzku na os. Dywizjonu. I właśnie w trakcie jednego ze spacerów zauważył trwającą budowę zielonego ogrodzenia z siatki. Ciągnęło się ono od ogrodzenia os. Atal aż za śmietnik bloku nr 38 na os. Albertyńskim.

- To przykre, bo zaletą starych nowohuckich osiedli, w tym Albertyńskiego, było zawsze to, że nigdy nie były one grodzone. Każdy mógł przez nie swobodnie przejść i korzystać z przestrzeni publicznej - komentuje Woźniakiewicz, na dowód pokazując zdjęcie bloku z 2018 roku wraz z zieleńcem.

W komentarzach pod postem nie brakło głosów innych zaniepokojonych tym zdarzeniem mieszkańców. Jedni zwrócili uwagę na to, że płot może blokować drogę ewakuacyjną do bloku, inni zastanawiali się, czy płot nie podzieli losu ogrodzenia z os. Dywizjonu 303, kiedy to Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nakazał jego rozbiórkę.

O powód postawienia ogrodzenia obok bloku nr 38 na os. Albertyńskim pytamy u źródła - w Spółdzielni Mieszkaniowej Victoria, która zarządza budynkiem. W nadesłanej odpowiedzi czytamy, że wygrodzenie z siatki zlokalizowane od strony ul. Marii Dąbrowskiej, a z boku budynku os. Albertyńskiego 38 zostało zamontowane przez spółdzielnię na wniosek właścicieli nieruchomości - mieszkańców, w miejscu dotychczas istniejącego, które było regularnie dewastowane przez osoby trzecie.

Wygrodzenie ma na celu zabezpieczenie terenów zielonych nieruchomości os. Albertyńskie 38 przed ich zdewastowaniem przez osoby przychodzące z zewnątrz, w tym z sąsiednich nieruchomości, między innymi w celu załatwienia potrzeb psów.

"Mieszkańcy bloku nie akceptują wchodzenia na trawnik przynależny do nieruchomości, zaglądania przez te osoby do mieszkań i traktowania tych terenów jako miejsce załatwiania potrzeb zwierząt (naruszania wymogów sanitarno-epidemiologicznych - teren bezpośrednio przy budynku mieszkalnym, na którym nie ma chodników i ciągów komunikacyjnych)" - czytamy w odpowiedzi udzielonej przez władze spółdzielni.

Na pytanie czy budowa ogrodzenia była zgłaszana do instytucji budowlanych np. PINB, otrzymujemy odpowiedź, że zgodnie z przepisami jeśli wygrodzenie nie przekracza 2,2 m nie trzeba jego budowy konsultować z instytucjami, a ochrona trawnika jest zgodna choćby z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego.

Władze spółdzielni informują również, że wygrodzenie zostało wykonane jedynie od głównej ulicy (Marii Dąbrowskiej), a trawnik nigdy nie stanowił drogi ewakuacyjnej dla służb. W nagłych wypadkach do ich dyspozycji pozostaje asfaltowana droga dojazdowa ciągnąca się wzdłuż całego bloku, z której jest dostęp do wszystkich klatek schodowych i terenów zielonych za przedmiotowym wygrodzeniem.

Dlaczego jesienią tak często chorujemy?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Na os. Albertyńskim w Krakowie wygrodzono kawałek trawnika koło bloku. Co było powodem? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski