Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na osiedlu Willowym trwa „Wymiana ciepła”. Kurtki, swetry i polary czekają na potrzebujących

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz prowadzi „Wymianę ciepła”
Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz prowadzi „Wymianę ciepła” Fot. Joanna Urbaniec
Nowa Huta. Akcja jest bardzo prosta: bezdomni i ubodzy mogą zaopatrzyć się na zimę w ciepłe płaszcze, kurtki, czapki i swetry. Ci, którzy takiej odzieży mają za dużo i bezużyteczna wisi w ich szafach - mogą się nią podzielić.

„Marzniesz? - Weź sobie ubranie. Chcesz pomóc? - Zostaw ciepłą kurtkę, płaszcz, polar, sweter na wieszaku”. Plakaty z takim hasłem pojawiły się na osiedlu Willowym w Nowej Hucie. To tu, w budynku Wspólnoty Emaus, lokalna aktywistka Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz prowadzi akcję „Wymiana ciepła”.

Nowohucka inicjatywa jest częścią ogólnopolskiej akcji „Wymiana ciepła”, która od kilku dni jest prowadzona m.in. w Warszawie, Poznaniu i we Wrocławiu, a wzoruje się na podobnej akcji z Budapesztu. Pomysł nowohuciance podsunął jej kolega Jacek Dunikowski. - Małgosia, a ona od razu to podchwyciła i zaangażowała się w organizację - mówi Jacek Dunikowski. Sam też pomaga bezdomnym, włączył się m.in. w inicjatywę „Zupa na Plantach”. Także na „Wymianę ciepła” już przekazał swoją zimową odzież.

Akcja „Wymiana ciepła” trwa na nowohuckim osiedlu zaledwie od dwóch dni. Choć dopiero się rozkręca, wieszaki, na których można rozwiesić ciepłą odzież dla potrzebujących, już uginają się darów. Swetry i kurtki są zawieszane nawet na kratownicach okien budynku Wspólnoty Emaus na os. Willowym 29.

- Okoliczni mieszkańcy z radością przynoszą swoje ubrania, w których już nie chodzą, ale z których mogą skorzystać inni - mówi Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz. Najwięcej jest kurtek i płaszczy, za to bardzo przydałyby się jeszcze polary, czapki, szaliki i rękawiczki.

- Mróz nie odpuszcza, więc warto przejrzeć swoje szafy, może znajdzie się coś zbędnego, ale w dobrym stanie - zachęca organizatorka „Wymiany ciepła”. Każdy kto odda swoją odzież, może przy okazji zajrzeć na kiermasz wyrobów Wspólnoty Emaus, kupić coś i tym samym wesprzeć jej działania na rzecz osób doświadczonych przez los m.in. bezdomnych. - Ubrania może sobie zabrać każdy potrzebujący. Będą wywieszone aż do 4 lutego w dni robocze od godz. 9 do 17, a w soboty do 13 - wyjaśnia organizatorka akcji. W tych samych godzinach można również oddać swoją odzież. Jeśli zima nie odpuści, organizatorzy nie wykluczają, że przedłużą akcję.

Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz zadbała o to, by dowiedziało się o niej jak najwięcej osób. Nie tylko rozwiesiła plakaty, ale i odwiedziła okoliczne sklepy, firmy, pocztę i plac targowy, by poinformować o „Wymianie ciepła”.

- W akcję włączyła się już m.in. piekarnia, sklep z materiałami ogrodniczymi oraz zakład fryzjerski pana Franciszka z os. Willowego - wylicza. Pracownicy tych placówek nie tylko będą informować wszystkich chcących oddać odzież, ale i tych, którym jej brakuje. Z ciepłych ubrań skorzystały już pierwsze potrzebujące osoby i obiecały przekazać wiadomość innym. Może śladem Nowej Huty pójdą kolejne dzielnice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski