Bazą Ekstrimu, podobnie jak w poprzednim sezonie, jest Kraków i obiekty tamtejszej Wandy. Wczoraj 12 siatkarek (w kadrze są jeszcze cztery młode zawodniczki, które trenują w Gorlicach) biegało wokół Zalewu Nowohuckiego, a później relaksowało się w basenie.
– Zawodniczki pokonały około 6 kilometrów, trochę się pogimnastykowały i __porozciągały. Widać było, że nie wszystkie lubią biegać. Niektóre już nie dawały rady, ale trzymały się reszty grupy. Najlepiej spisała się Alicja Leszek – mówi trener Grzegorz Silczuk. – Na razie nie będzie zajęć z piłkami. Przez najbliższy tydzień zawodniczki będą biegać i pływać, później dojdą ćwiczenia na siłowni. Nie ukrywam, że przed nami ciężkie treningi, ale to będzie ważna podbudowa kondycyjna na cały sezon.
W kadrze Ekstrimu po awansie do I ligi sporo się zmieniło, jest wiele nowych twarzy. Jak zawodniczki się dogadywały na pierwszym treningu? – Dziewczyny zawsze bardzo szybko znajdują wspólny język – mówi trener Silczuk. – Zresztą część się dobrze zna, na przykład Katarzyna Wąsowska grała wcześniej w jednym klubie z Magdą Żochowską, sporo zawodniczek występowało wspólnie w Wiśle. Dobra atmosfera w drużynie na pewno będzie naszym mocnym atutem.
Ekstrim w planach ma turniej w Krośnie (7–9 września), będą także w sparingi, zarówno w Krakowie, jak i w Gorlicach. –_ Drużyna się zmieniła, mamy kilka nowych zawodniczek. Muszą się przystosować do __naszej hali _– zaznacza Silczuk.
Sezon w I lidze kobiet rozpocznie się 4 października.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?