Na początek faworyt

Włókniarz-Malma Częstochowa - Unia Tarnów, poniedziałek, 15.30

Pomimo że częstochowianie przed rozpoczęciem sezonu sprzedali do Wybrzeża Gdańsk swego asa atutowego Sebastiana Ułamka, wydają się jednak być głównym chyba kandydatem do awansu do ekstraligi. Częstochowscy szkoleniowcy Andrzej Jurczyński i Wiktor Jastrzębski narzekać mogą raczej bowiem na nadmiar bogactwa i będą musieli sporo pokombinować, aby ustalić maksymalny skład zespołu, zachowując przy tym obowiązującą kalkulowaną średnią meczową (KSM). W poniedziałkowym spotkaniu łączne KSM zawodników Włókniarza-Malmy wynosić będzie 45.91, podczas gdy suma punktów żużlowców "jaskółek" zamyka się liczbą 39.77. Już choćby z tego widać, kto jest faworytem tego spotkania, a jeśli jeszcze dodać do tego atut własnego toru, jakim dysponują częstochowianie, sprawa zwycięstwa wydaje się być przesądzona. - Chcemy pokazać się w Częstochowie z jak najlepszej strony - mówi kierownik sekcji Unii Tomasz Proszowski. - W ubiegłym sezonie częstochowianie w pierwszej kolejce zupełnie niespodziewanie przegrali przecież z RKM Rybnik, co jak się później okazało zamknęło im drogę do I ligi. Historia lubi się powtarzać, dlatego choć trudno w tym meczu liczyć na sukces, będziemy walczyć o jak najkorzystniejszy rezultat.
Swego rodzaju ciekawostką poniedziałkowego pojedynku będzie fakt, że w drużynie Włókniarza-Malmy wystąpi Norweg Rune Holta, który jeszcze w poprzednim sezonie reprezentował barwy tarnowskiego klubu. Składy awizowane na niedzielne spotkanie: Unia Tarnów - 1. Robert Kużdżał (KSM - 7.72), 2. Stanisław Burza (3.92), 3. Robert Wardzała (8.07), 4. Krzysztof Kaczor (5.33), 5. Georgi Petranow (8.60), 6. Krzysztof Mikuta (5.85), 7. Paweł Szczęch (4.20); Włókniarz-Malma Częstochowa - 9. Artur Pietrzyk (8.15), 10. Robert Mikołajczak (6.62), 11. Mariusz Staszewski (9.03), 12. Rune Holta (9.53), 13. Sławomir Drabik (10.08), 14. Marcel Maliński (2.50), 15. Michał Ciurzyński (2.50).
(STM)