Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na początek odsiadki kibole dostali... wolność

Marcin Banasik
Sędzia Monika Nawara-Chodak do skazanych: Panowie, zawiedliście to miasto
Sędzia Monika Nawara-Chodak do skazanych: Panowie, zawiedliście to miasto FOT. ANNA KACZMARZ
Sąd. Zbiorowa „skrucha” opłaciła się. Fani Cracovii dostali niskie wyroki i uchylenie aresztu.

Chwilę po odczytaniu wyroków skazujących na twarzach 18 z 22 pseudokibiców pojawiły się uśmiechy.

Głównym powodem radości nie było to, że wczoraj krakowski sąd zgodził się na niskie kary, ale uchylenie przez sąd wszystkim skazanym aresztu tymczasowego.

Oznacza to, że uczestnicy śmiertelnej bójki pod Multiki­nem na wezwanie do odbycia kary czekać będą na wolności. Sąd tłumaczył tę decyzję tym, że areszt ma zapewnić prawidłowy przebieg procesu, a ten się skończył.

Wybuch radości nastąpił już na korytarzu sądu, gdzie wolnych pseudokibiców powitali znajomi i rodziny. Ci, którzy 23 września 2012 r. atakowali kiboli Wisły nożami, maczetami i pałkami, wczoraj tulili swoje dzieci i ściskali krewnych i znajomych. Słychać było też, jak skazani umawiali się na wieczorne spotkanie.

Czterech z 22 fanów Cracovii dostało najniższe wyroki 2 lat w zawieszeniu na 5 lat. – Kary zawieszenia orzeczono ze względu na ogromną odwagę oskarżonych w złamaniu zmowy milczenia – podkreśliła sędzia Monika Nawara-Chodak.

Pozostali pseudokibice zostali skazani na kary od 2,5 roku do 5 lat więzienia, w zależności od zaangażowania w przebieg krwawej jatki. Sędzia podkreśliła, że ma świadomość, iż przyznanie się wszystkich oskarżonych do winy wynikało nie ze skruchy, ale z chęci osiągnięcia jak najniższych wyroków.

– Słowa „przyznaję się” padły jednak z ust oskarżonych jasno i wyraźnie, co przełamało zmowę milczenia – mówi Nawara-Chodak.

Sędzia zwróciła uwagę, że to uczestnicy bójki poniosą finansowy ciężar procesu. Wszyscy oskarżeni muszą wpłacić łącznie 85 tys. zł 10-letniej córce zabitego Dariusza D. ps. „Dziekan” i ok. 20 tys. pozostałym pokrzywdzonym.

Dodatkowo sąd nakazał im zapłatę po 5 tys. zł za koszty procesu. Sędzia oświadczyła, że kosztami śledztwa i procesu nie może być obarczony podatnik, ale sprawcy przestępstwa.

– Kara finansowa czasem bardziej przekonuje niż wieloletni wyrok – podkreśliła sędzia. Pod koniec procesu zwróciła się do skazanych: „Panowie, zawiedliście to miasto”.

Wyrok w sprawie bójki, w której od ciosu nożem w plecy zginął „Dziekan”, a Piotr Ż. został ranny, nie jest prawomocny. Jeśli strony postępowania nie będą odwoływały się od wyroku i nie złożą wniosku o jego uzasadnienie, ten uprawomocni się po 7 dniach.

– Ze strony moich klientów nie będzie żadnych ruchów, które miałyby opóźnić uprawomocnienie wyroku. Będę lobbował za tym, aby adwokaci pozostałych skazanych również nie odwlekali uprawomocnienia – mówi Maciej Burda, obrońca dwóch oskarżonych.

Część skazanych większą część kary odbyła w areszcie. Pozostało im kilka miesięcy odsiadki.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski