Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na pomoc rodzinie

Redakcja
Po czterech latach starań i zdobywania pieniędzy na remonty, bieckiemu Stowarzyszeniu na Rzecz Pomocy Rodzinie "Nadzieja" udało się uruchomić Ośrodek Interwencyjno - Mediacyjny z hostelem dla osób doznających przemocy. Skorzystało z niego już 26 osób.

   Budynek zlikwidowanej szkoły w Bieczu - Belnej przekazała stowarzyszeniu gmina. Podobnie jak pieniądze na remont, które pochodziły m. in. z tzw. "korkowego", czyli gminnego programu rozwiązywania problemów alkoholowych.
   Teraz ze schronienia i fachowej pomocy w ośrodku korzystają właśnie ofiary przemocy domowej, wywołanej skutkami nadużywania alkoholu. Kiedy odwiedzamy ośrodek, jest w nim matka z trojgiem dzieci. Nie jeden raz musiała uciekać z dziećmi na ręku przed pijanym mężem. Gdyby nie ośrodek, nie miałaby gdzie się podziać.
   Pomoc Stowarzyszenia nie ogranicza się jednak tylko do organizowania schronienia dla kobiet i dzieci.
    - Organizujemy terapię rodzinną, także w domach osób potrzebujących pomocy naszych specjalistów. Docieramy do ludzi uzależnionych od alkoholu i współuzależnionych, także spoza naszej gminy. W naszych programach uczestniczy kadra Ośrodka Terapii Uzależnień od alkoholu z Gorlic - mówi Halina Wędrychowicz, prezes Stowarzyszenia "Nadzieja", psycholog, rewalidator i nauczycielka języka polskiego w SP nr 1 w Bieczu.
   W ośrodku przygotowano 10 pokoi, w tym jeden dostosowany do potrzeb osoby niepełnosprawnej, w których może zamieszkać w sumie 15 osób. Do dyspozycji mieszkańców są dwie łazienki i kuchnia. Przygotowano także dwie salki do terapii systemowej i salę do przesłuchań z lustrem weneckim. W wyposażeniu pomogli sponsorzy, m. in. senator Andrzej Chronowski, który z gabinetu jednego z ministrów przywiózł używany komputer, dostarczył też używane meble z kancelarii Senatu.
   Stowarzyszenie "Nadzieja" istnieje od 1999 roku. Prowadzi świetlice socjoterapeutyczne, organizuje także pomoc w formie stypendiów dla zdolnej, lecz ubogiej młodzieży z terenu gminy. Boryka się z brakiem pieniędzy na ten cel.
    - Chętnych jest wielu, mamy dziesiątki podań od młodzieży, która ma średnią powyżej 5, a dochód na członka rodziny niewiele wyższy niż 50 zł na osobę. Przyjmiemy każdą wpłatę na pomoc dla tych zdolnych młodych ludzi - apeluje Halina Wędrychowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski