W sobotę przedstawiciele większości organizacji pozarządowych spotkali się w Dworze Dzieduszyckich w Radziszowie.
- To owocne spotkanie, które jest początkowym krokiem w naszej działalności. Dowiedzieliśmy się, jakiej pomocy oczekują od nas organizacje i w jaki sposób można je wesprzeć. Już wiemy, że trzeba powołać zespoły sektorowe, na przykład dla klubów sportowych - podsumował Daniel Wrzoszczyk, prezes 9-osobowej rady, którą powołano na dwa lata. Ma ona podejmować różne przedsięwzięcia i opiniować niektóre projekty, np. uchwały Rady Miejskiej czy wieloletniej strategii gminy.
Krystyna Droździewicz, prezes Skawińskiego Stowarzyszenia Partnerstwa Miast była zainteresowana uwzględnieniem działalności organizacji pozarządowych w strategii - Są w niej tysiące zapisów, a uwagi można do niej zgłaszać do końca marca- informował Józef Niechaj, członek Rady i Stowarzyszenia "Nasz Radziszów" .
Bronisław Bieś, prezes Stowarzyszenia "Jaśkowice - Nasza Przyszłość", podkreślał, że stowarzyszenia nie są już grupą zapaleńców, którym chce się coś robić na rzecz swojej społeczności. Teraz stają się one mocno zbiurokratyzowaną organizacją administracyjno-finansową, co zniechęca ludzi do włączania się w działalność społeczną.
- Trzeba prowadzić księgowość, śledzić zmieniające się przepisy prawne, przygotowywać projekty, zdobywać na nie pieniądze i je rozliczać. Przy jednym projekcie złożyłem sto podpisów i zgromadziłem kilka segregatorów. Brakuje czasu na normalną działalność - mówił prezes Bieś.
- Przedtem działalność w takiej organizacji była przyjemnością, teraz stała się wielkim obciążeniem - stwierdził Leszek Krupnik, prezes Towarzystwa Gen. Józefa Hallera i Hallerczyków w Jurczycach.
Halina Jasierny ze Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Krzęcińskiej proponowała, aby kilka organizacji zlecało prowadzenie finansów jednej księgowej. Zdaniem Arkadiusza Wrzoszczyka, przewodniczącego Prawicowego Bloku Samorządowego, bardzo przydatne byłoby szkolenie dotyczące pisania wniosków o dofinansowanie. Pomoc w pozyskiwaniu sponsorów przydałaby się m.in. strażakom.
- Dawniej darczyńcy wspierali działalność straży, widzieli naszą pomoc w pożarach czy powodziach - stwierdził Zbigniew Bierówka, prezes OSP w Radziszowie - teraz sponsorów jest coraz mniej.
Pomysł szkoleń popiera również Jagoda Turczyńska z Klubu Jeździeckiego w Facimiechu. Uważa też, że rada powinna promować stowarzyszenia i ich różnorodną działalność. Anna Płonka, prezes LKS Radziszowianka proponowała współpracę konkretnych środowisk.
- Kluby sportowe nie są zjednoczone. Dotacje są niskie, a wspólnie można zastanowić się nad pozyskiwaniem sponsorów, zwłaszcza na treningi z dziećmi - mówi. Krzysztof Janusz, prezes TKS Skawinka, podjął się zorganizowania integrującego spotkania ze wszystkimi klubami sportowymi z gminy. Jak zaznaczył, dotychczasowa polityka dzieli, a nie łączy kluby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?