Według zapisów ustawy prawo o szkolnictwie wyższym w tym roku powinna się skończyć przygoda prof. Majchrowskiego z najstarszą polską uczelnią wyższą. Powodem jest wiek naukowca, który 13 stycznia tego roku skończył 70 lat. - W takim wieku profesorowie udają się na naukową emeryturę, tuż po zakończeniu roku akademickiego. Oznacza to, że umowa pana prezydenta z naszą uczelnią wygasa 30 września tego roku - informuje nas Adrian Ochalik, rzecznik UJ.
Przypomnijmy, że pochodzący z Sosnowca Jacek Majchrowski jest związany z krakowską Alma Mater od połowy lat 60. ubiegłego wieku. Wtedy podjął tu studia prawnicze. Następnie zdecydował się na studia doktoranckie, a od 1972 r. po konkursie objął stanowisko starszego asystenta na Wydziale Prawa UJ. Od tego momentu trwa jego umowa z uczelnią, która po prawie 45 latach wkrótce przestanie obowiązywać.
Jednak prof. Majchrowski nie ma w planach naukowej emerytury. - Prezydent wystąpił z wnioskiem o przedłużenie umowy na rok, na pół etatu - wyjaśnia Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa. Jego prośba została właśnie zaakceptowana przez Radę Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ. Tutaj właśnie zatrudniony jest Jacek Majchrowski, który szefuje także Katedrze Historii Polskiej Myśli Politycznej. Jednak od października nie będzie już mógł kierować tą jednostką.
Teraz prośba prezydenta Krakowa o przedłużenie etatu na uczelni będzie analizowana m.in. przez prorektora ds. polityki kadrowej i finansowej UJ.
Jak się dowiedzieliśmy, taki wniosek w przypadku profesora, który ukończył 70 lat, to żadna nowość na uczelni. Wielu naukowców korzysta z takiej możliwości .
Według ostatniego dostępnego oświadczenia majątkowego prof. Majchrowski zarabia na UJ około 168 tys. zł rocznie (dane za 2015 r.). Wykładanie na najstarszej polskiej uczelni to jeden z trzech etatów prof. Majchrowskiego. Poza zasiadaniem w fotelu prezydenta Krakowa (197 tys. zł rocznie), pracuje jeszcze w Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego (174 tys. zł rocznie). Prezydent Krakowa jest jednym z założycieli tej prywatnej uczelni wyższej na Zabłociu.
Połączenie tych wszystkich obowiązków okazało się karkołomne, o czym wspominaliśmy na naszych łamach w 2014 r. Mimo że władze UJ zmniejszyły dla prezydenta Krakowa roczny limit zajęć ze 180 na 120 godzin, prof. Majchrowski nie pojawiał się regularnie na wykładach i konsultacjach. Ponadto uczelnia nie rozliczała go z obowiązku odrabiania nieobecności. Wówczas otoczenie prezydenta tłumaczyło to m.in. nadmiarem obowiązków urzędowych.
Choć prezydent Krakowa nie wybiera się na naukową emeryturę, musi się liczyć z ewentualnością tej politycznej. Jego ewentualne plany kandydowania na piątą kadencję mogą pokrzyżować zmiany w ordynacji w wyborach samorządowych, które proponują politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?