Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Rakowicach odnaleziono kości. Należą do legionisty?

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Na jednym z największych krakowskich cmentarzy wykopano kości. Mogę być to szczątki Józefa Ostafina, działacza antykomunistycznego.

Członkowie Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” ze Szczecina wykopali na cmentarzu Rakowickim ludzkie szczątki. Mogą być to kości Józefa Ostafina, członka II Zarządu Głównego zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.

- W niedzielę na terenie cmentarza pojawił się prokurator, który zabezpieczył miejsce. Prace zostały wstrzymane. Szczątki zostaną poddane ekspertyzie anatomiczno-antropologicznej. Później wznowimy prace na tym terenie - powiedział dr Dawid Golik z Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Miejsce, o którym mowa, jest opisane w księgach cmentarnych jako skwer przy północnej części ogrodzenia cmentarza wojskowego. Swego czasu było tam wysypisko śmieci. - W 1948 r. chowano tam ludzi, których ciała przywożono głównie z Zakładu Anatomii Opisowej, gdzie studenci wcześniej dokonywali na nich różnych prac - dodaje Golik. - W jednej z kwater, przynajmniej z tego co wiemy, było pochowanych ok. 30 osób. W większości nie były związane z podziemiem niepodległościowym. Jedyną osobą, która może tam leżeć, i walczyła z komunizmem, jest Józef Ostafin - przyznaje.

IPN nie ma jeszcze ekspertyzy anatomiczno-antropologicznej kości, które zostały wykopane. - Nie mamy pewności, czy są to kompetne szkielety. Trzeba też pamiętać o tym, że nie zawsze opis w księdze cmentarnej zgadza się z tym, co znajdujemy w ziemi - przyznał Golik. Kości, które zostały wykopane, leżały dość płytko. - W przyszłym tygodniu będziemy tam prowadzić badania i pomiary - skwitował Golik. Prace na cmentarzu Rakowickim rozpoczęły się od zgrzytu między członkami fundacji i pracownikami Instytutu Pamięci Narodowej. O tym, że są prowadzone, ci drudzy dowiedzieli się od nas. Dr Golik stwierdził, że badania nie były wcześniej z nimi uzgadniane. Skontaktowaliśmy się wobec tego z Zarządem Cmentarzy Komunalnych w Krakowie.

- Członkowie fundacji składali pismo w tej sprawie. Mają pozwolenia, także od miejskiego konserwatora zabytków - przyznaje Tomasz Piekarski, kierownik rejonu Rakowice i uspokaja: - Prace nie są prowadzone w kwaterach grzebalnych, tylko na terenie, gdzie jakiś czas temu było wysypisko śmieci - dodaje. Z tą informacją ponownie zgłosiliśmy się do dr Golika, który wysłał na cmentarz pracowników IPN. Nadzorowali prace, które prowadzili członkowie fundacji.

Jak twierdzi Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni, wykopane kości są zniszczone. - Prawdopodobnie stało się tak na skutek prac, które były prowadzone w tym miejscu w 2013 r. Wymieniano wtedy ziemię - twierdzi Łuczak. - Prace trwały na obszarze o powierzchni 20 na 40 metrów - dodaje.

Co ciekawe, wraz ze szczątkami ludzkimi, członkowie fundacji natknęli się również na siekierkę neolityczną, prawdopobnie pochodzącą sprzed około pięciu tysięcy lat - kwituje Łuczak. Dodaje, że miejsce, gdzie trwały wykopy, wskazała anonimowa osoba, która podaje się za uczestnika Powstania Warszawskiego. - Zgłosił się do nas podczas akcji ulotkowej, prowadzonej w różnych częściach Krakowa. Nasi wolontariusze apelowali o przekazywanie informacji na temat miejsc pochówków - dodaje Łuczak. - Ten człowiek nie chciał ujawnić swoich danych. Twierdził, że się boi, a o miejscu pochówku dowiedział się od naocznego świadka - przyznaje Łuczak.

Z informacji, jakie posiada fundacja, której jest prezesem, w latach 1945 - 1956 w Krakowie wykonano ok. 70 wyroków śmierci na członkach podziemia antykomunistycznego, cywilach oraz żołnierzach. - Istnieją mocne przesłanki, że Ich ciała pochowano w różnych miejscach Cmentarza Rakowickiego - dodaje Łuczak. - Jednymi z najbardziej znanych, pochowanych na Rakowickim cmentarzu, byli członkowie II Zarządu WiN: Józef Ostafin, mjr. Walerian Tumanowicz i ppłk. Alojzy Kaczmarczyk - kwituje.

Wszystkich trzech stracono na Montelupich 13 listopada 1947 r. Po egzekucji ciała przekazano do Zakładu Anatomii Opisowej UJ, ale pod fałszywymi nazwiskami. Na ich ciałach studenci uczyli się anatomii, dokonywali zabiegów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Na Rakowicach odnaleziono kości. Należą do legionisty? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski