Sergiusz Małachowski, opiekun zawodników:- Wielka szkoda, że Agnieszka wypadała z zawodów, bowiem podczas treningów uzyskiwała bardzo dobre czasy i miała szansę na znalezienie się w pierwszej dwudziestce, a może nawet wyżej. Natomiast Karol podczas zawodów pojechał tak dobrze, jak zamierzał. Uzyskał w Altenbergu swój najlepszy czas, który dał mu 22 miejsce. Oczywiście chciałoby się, aby było znacznie lepiej. Na dzisiaj polscy zawodnicy nie mają jednak szans w rywalizacji z najlepszymi. Powód jest jeden - brak toru w kraju. Saneczkarze z Niemiec czy USA przed mistrzostwami świat oddali po 700 ślizgów, a my zaledwie 30. I jak tu rywalizować? Ale i tak pokazaliśmy, że potrafimy. Kiedy nasi zawodnicy będą jeździć tak często, jak ci, którzy obecnie są najlepsi, to możemy się spodziewać lepszych wyników.
Saneczkarstwo. Kryniczanin Karol Siedlarz na mistrzostwach świata w skeletonie w Altenbergu uplasował się na 22 miejscu. Agnieszka Pawliszak po groźnym upadku w kwalifikacjach była zmuszona zrezygnować z zawodów..
(JEC)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!