Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na razie nie widać wielkich efektów strategii dla Polski południowej

Grzegorz Skowron
Rozwój regionalny. Dziś w Katowicach na wspólnej sesji zbiorą się sejmiki Małopolski i Śląska, by podsumować kilkuletnią współpracę obu województw. Spektakularnych sukcesów nie widać.

Kontakty władz samorządowych Małopolski i Śląska utrzymywane są od wielu lat. Ich efektem było opracowanie trzy lata temu strategii rozwoju Polski południowej, dokumentu określającego wspólne priorytety dla obu regionów i zasady wspólnych działań.

W strategii znalazły się tzw. projekty kluczowe, czyli najważniejsze inwestycje i projekty. Beskidzka Droga Integracyjna, szybkie połączenie kolejowe Kraków - Katowice, karta metropolitalna uprawniająca do korzystania z usług publicznych na terenie dwóch województw, makroregionalny transfer nowych technologii, festiwal łączący w jedną całość imprezy w Małopolsce i na Śląsku - to tylko niektóre z nich.

O tym, jak są realizowane, świadczy choćby całkowite zaniechanie przygotowań do budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej czy kilkuletnie opóźnienie modernizacji linii kolejowej do Katowic. Najbardziej spektakularnym wspólnym przedsięwzięciem było do tej pory otwarcie Domu Polski Południowej w Brukseli, który jest miejscem promocji obu regionów.

- Rzeczywiście tych efektów może nie widać, może te nasze wspólne spotkania mają bardziej charakter kurtuazyjny, ale to też jest potrzebne - mówi radny PO Kazimierz Czekaj z sejmikowej Komisji Budżetu Mienia i Finansów.

- Strategia dla Polski południowej pokazuje, że przyszłością naszych województw jest kooperacja. To wzmacnianie istniejących już wspólnych więzi gospodarczych, naukowych, kulturalnych i turystycznych. Jak każda tego typu strategia, wymaga to czasu, działania są rozłożone na kilkanaście lat - uspokaja rzecznik marszałka śląskiego Artur Madaliński.

Według małopolskiego radnego PiS Grzegorza Biedronia, przewodniczącego Komisji Rozwoju Regionu, Promocji i Współpracy z Zagranicą, na wspólnej strategii bardziej korzysta Śląsk niż Małopolska. - To tam są trzy szybkie drogi w kierunku granicy, u nas żadnej - podkreśla. Jego zdaniem Małopolska powinna przychylniej patrzeć w drugim kierunku, a więc na Podkarpacie, bo w takiej parze miałaby silniejszą pozycję.

Marek Sowa, były marszałek województwa małopolskiego twierdzi, że efektów współpracy ze Śląskiem jest więcej, choć ich nie widać. - Jednym z pierwszych naszych sukcesów było przekonanie ówczesnej minister rozwoju Elżbiety Bieńkowskiej do nowych zasad podziału unijnych dotacji na województwa - mówi poseł Sowa. I przypomina, że poprzedni rząd zaakceptował program dla górnictwa i hutnictwa ważny dla obu województw. Urzędy marszałkowskie w Krakowie i Katowicach razem kupują też nowe pociągi - jedno duże zlecenie pozwala na obniżenie ceny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski