Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Rybitwach zamiast toru można szukać wiatru w polu

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Tor motocyklowo-samochodowy ma powstać na działce między ul. Kosiarzy a ul. Półłanki
Tor motocyklowo-samochodowy ma powstać na działce między ul. Kosiarzy a ul. Półłanki Wizualizacja
Kontrowersje. Projekt, który zdobył najwięcej głosów w poprzedniej edycji budżetu obywatelskiego, wciąż nie jest realizowany.

Coraz bardziej absurdalnie wygląda sytuacja z torem motocyklowo-samochodowym, który ma powstać na Rybitwach, w pobliżu oczyszczalni ścieków. Projekt ten do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego wybrali mieszkańcy w połowie 2015 r. Tymczasem urzędnicy dopiero zabierają się za przygotowanie koncepcji, która odpowie na pytanie, od której strony w ogóle na tor można wjeżdżać. I nie są w stanie powiedzieć, kiedy on powstanie.

Ponadkilometrowy tor ma służyć kierowcom chcącym podnosić swe umiejętności jazdy w bezpiecznych warunkach. To ma być też miejsce imprez motoryzacyjnych. - Ojciec będzie mógł pouczyć syna jazdy autem czy motocyklem - tłumaczył w 2015 r. Łukasz Filipiak, który z ojcem Szczęsnym Filipiakiem, przewodniczącym Dzielnicy VII Zwierzyniec, zgłosił projekt.

Od tamtej pory w sprawie budowy toru niewiele się wydarzyło. - Poważnie niepokoi mnie opieszałość urzędników. Dotąd nie udało im się nawet przygotować odpowiedniej dokumentacji - mówi Szczęsny Filipiak.

Z budową toru są poważne problemy głównie dlatego, że nie ma zaplanowanej odpowiedniej drogi dojazdowej do gminnej działki, na której ma on powstać. Rada Budżetu Obywatelskiego, w której zasiadają m.in. urzędnicy miejscy, wiedząc o tym, i tak dopuściła projekt do głosowania. - Nasz projekt faktycznie nie zakładał budowy tych dróg dojazdowych. Myśleliśmy jednak, że skoro został dopuszczony do głosowania, to urzędnicy mają jakieś osobne plany ich budowy - mówi Szczęsny Filipiak.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że miasto rozważało możliwość budowy dojazdu do sąsiednich działek, dzięki którym można byłoby się dostać do toru. Na planach się jednak skończyło. Tymczasem urzędnicy miejscy stwierdzili, że... potrzebna jest dodatkowa koncepcja, która odpowie na pytanie, od której strony byłby najbardziej optymalny wjazd na tor - od strony ul. Kosiarzy czy np. od ul. Danalówka.

Jako że zgłoszony do BO projekt nie zakładał tworzenia takiej koncepcji, urzędnicy musieli zwrócić się do radnych miejskich o pozwolenie na tzw. „zmianę zakresu rzeczowego” projektu. Odpowiednia uchwała w tej sprawie trafiła pod głosowanie dopiero we wrześniu br. - Ten dokument powinien trafić do radnych dużo szybciej. Poza tym, choć został przegłosowany we wrześniu, nadal nie jest ogłoszony przetarg na opracowanie tej koncepcji - irytuje się Filipiak.

W ZIKiT zapewniają, że przetarg niedługo zostanie rozpisany. - Jednocześnie złożymy wniosek o zapisanie w budżecie miasta na 2017 r. pieniędzy na stworzenie dróg dojazdowych. W ramach BO zabezpieczone zostały bowiem pieniądze (3 mln zł) tylko na budowę toru, na drogi muszą być dodatkowe środki - przyznaje Michał Pyclik z ZIKiT. A wspomniana koncepcja podpowie, od której strony powinny one powstać.

Całe zamieszanie powoduje, że sami urzędnicy nie są w stanie odpowiedzieć na pytanie, kiedy tor powstanie. - Biorąc pod uwagę, że po rozwiązaniu problemu dojazdów trzeba będzie jeszcze m.in. wybrać wykonawcę toru (potem budowa itd.), obawiam się, że do 2017 r. ta inwestycja nie zostanie zrealizowana - mówi Szczęsny Filipiak.

Wciąż nie wiadomo też, na jakiej zasadzie będzie funkcjonował tor. - Regulamin powstanie na podstawie rekomendacji Rady Budżetu Obywatelskiego. Obecnie szczegóły , w tym wysokość odpłatności, nie są znane - informuje Jan Machowski z krakowskiego magistratu.

Przypomnijmy, tor to niejedyne zadanie, które w przednich latach wybrali mieszkańcy w ramach BO, a nadal nie zostało zrealizowane. Podobnie wygląda sprawa m.in. z tzw. tablicami antysmogowymi (2014 r.), które miały informować o zanieczyszczeniu powietrza. Okazuje się, że dwa lata to dla urzędników za mało, by znaleźć w centrum odpowiednie miejsce dla tych urządzeń.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski