Na rynku brakuje tanich mieszkań

Najnowsza giełda potwierdza informacje o ożywieniu na ryku pierwotnym. W ofercie deweloperskiej pojawiło się dużo nowych inwestycji. Z rozmów z potencjalnymi klientami wynika, że przede wszystkim poszukują oni dla siebie mieszkań w cenie poniżej 5 tys. zł za metr kwadratowy. Tymczasem ze styczniowej analizy Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości wynika, że w ofercie dominują mieszkania w przedziale cenowym 6001-7000 zł za mkw. (36, 68 proc.). Lokali, które mieszczą się w ramach limitu cenowego MdM, tj. poniżej 4900 zł, jest na rynku zaledwie 4,61 proc. Można znaleźć je między innymi w Swoszowicach oraz na Wzgórzach Krzesławickich.

- Niestety, są to dla nas zbyt odległe lokalizacje - mówiła Anna Trzyciąska, która na giełdzie szukała z mężem taniego mieszkania w sąsiedztwie Śródmieścia.

20. miejsce w świecie

Dobrą passę Krakowa potwierdzają globalne rankingi, o których informowała wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba. Stolica Małopolski znajduje się dziś na 20. miejscu w świecie pod względem zainteresowania inwestycjami mieszkaniowymi ze strony indywidualnych osób.

Dalszy impuls do rozwoju miasta da zakończenie prac nad studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Dokument będzie wyłożony od 4 marca do 14 kwietnia w trzech siedzibach magistratu - na os. Zgody 2, przy ul. Wielopole 17a oraz w Rynku Podgórskim. 18 marca w Audytorium Maximum odbędzie się nad nim dyskusja publiczna (uwagi do zapisów w projekcie studium można składać do 5 maja).

- Czasu jest wiele, można zatem spokojnie zapoznać się z nim szczegółach - akcentowała Elżbieta Koterba. - Jeśli okaże się, że zgłoszone uwagi są uzasadnione, to wówczas będziemy zmuszeni powtórzyć procedurę planistyczną. Gdyby okazało się, że ich nie ma, wówczas zakończymy procedurę już w maju br. i przedstawimy projekt studium Radzie Miasta do uchwalenia.

Bezwzględnie zależy nam na uchwaleniu tego dokumentu jeszcze przed wyborami, w tej kadencji władz miasta. Dodam, że do tej pory zgłoszono do projektu studium aż 8,5 tys. uwag, które miały wpływ na wiele rozstrzygnięć. Pozostało jeszcze 5 planów miejscowych, które nie zostały do tej pory uchwalone. Ostatni z nich będzie przedstawiony Radzie Miasta w kwietniu br. W momencie uchwalenia studium rozpoczniemy nowy etap prac.

Skoncentruje się on na dostosowaniu planów do zapisów znajdujących się w studium. Przystąpimy również do opracowania nowych planów już w oparciu o zapisy w nowym studium. Mogę dodać, że od momentu, w którym przystąpiłam do pracy, Kraków pokryty został planami miejscowymi w 53 proc. (punktem wyjścia było 27 proc.). Mamy za sobą taki moment, gdy prowadzone były równocześnie prace nad 80 planami.

Kompendium wiedzy

W styczniu br. w Krakowie, o czym przypomniano na giełdzie, powstało pierwsze w Polsce "Obserwatorium" - interaktywny serwis internetowy, dzięki któremu możemy się szybko dowiedzieć niemal wszystkiego o interesującej nas nieruchomości czy planowaniu przestrzeni publicznej. W tworzeniu "Obserwatorium" czerpano z najlepszych wzorców najlepiej rozwiniętych europejskich miast - Barcelony i Wiednia.

Narzędzie to jest na bieżąco aktualizowane (mapy geodezyjne, plany miejscowe, infrastruktura, numery działek, ceny itp.) i ulepszane.

Świadectwem dobrej kondycji rynku są nowe, duże inwestycje mieszkaniowe. Jedną z nich jest wielofunkcyjny, 11-kondygnacyjny budynek przy ul. Rogozińskiego (rejon ronda Kotlarskiego) z 77 mieszkaniami oraz lokalami użytkowymi, który realizuje Grupa Bryksy.

Napisz do autora:
[email protected]