W mijającym tygodniu sfinalizowano wreszcie drugi etap prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA. I był to najważniejszy bodziec wzrostu wartości złotego. Za kolejne 12,5 proc. akcji konsorcjum France Telecome i Kulczyk Holding ma zapłacić 3,5 mld zł (20 zł za akcję). W czwartek dotarliśmy więc do 7,5 proc. powyżej parytetu, USD ceniono na 4,242 zł, euro na 3,755 zł (początek tygodnia to 4,24 zł za dolara, 3,85 zł za wspólną walutę, odpowiadało to 6,25 proc. powyżej parytetu).
Koniec tygodnia to korekta. Okazało się bowiem, że cała kwota z prywatyzacji TP SA trafi na specjalne konto walutowe w NBP i nie wiadomo, czy w ogóle przejdzie przez rynek pieniężny. Przełom września i października to bowiem okres płatności związanych z obsługą zadłużenia zagranicznego, a środki z konta wykorzystywane są właśnie na ten cel. Jeśli więc nawet jakaś część zostanie zamieniona na polską walutę, to po pierwsze - z pewnością nie cała (biorąc pod uwagę wielkość płatności można nawet zaryzykować stwierdzenie, że niewielka), a po drugie - raczej nie stanie się to w najbliższym czasie. Może zresztą być również tak, że zamiana zostanie dokonana bezpośrednio w NBP i wtedy oddziaływania na kurs złotego nie zaobserwujemy (wzrośnie natomiast podaż pieniądza). Tydzień kończyliśmy na 6,85 proc., przy kursach 4,226 i 3,818.
MAREK ZUBER,
analityk finansowy
Departamentu Skarbu Banku
Przemysłowo-Handlowego SA
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?