Wczorajsza sesja rozwiała wszelkie wątpliwości. Spadek WIG 20 o przeszło 3 proc. to prawdziwy pogrom, zważywszy że podczas poprzednich notowań wzrost kursów telekomów rozbudził pewne nadzieje. Akcje Telekomunikacji Polskiej SA tym razem były motorem spadków, do "tepsy" dołączyły bank Pekao i KGHM. To wystarczyło, aby przy wciąż niewysokich obrotach spowodować znaczny spadek indeksu WIG 20. Także na świecie nie było wczoraj najlepiej, co nie pozostanie bez wpływu na warszawski parkiet.
Pesymizm pogłębia fakt, że najbliższe tygodnie mogą przynieść jedynie dodatkowe negatywne sygnały. Wyniki spółek znamy i trudno się spodziewać, że koniunktura gwałtownie się poprawi. Zagranica będzie więc uważnie obserwować zmagania naszych polityków z budżetem, a skala deficytu, decydująca o ewentualnym zagrożeniu kryzysem finansów państwa, będzie wyznaczać giełdową koniunkturę.
Dla pocieszenia dodajmy, że akcje niektórych banków bronią się skutecznie przed spadkami.
JACEK ŚWIDER
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?