Gmina Zielonki stworzyła Park Wiejski i trzy szlaki piesze: Twierdzy Kraków, Orlich Gniazd i Kościuszki. W ramach projektu „Od Krakowa do Ojcowa – rowerem przez gminę Zielonki”, zbudowała też osiem rowerowych ścieżek. Są one oznaczone kolorami; np. niebieski prowadzi spod zamku w Korzkwi przez Grębynice. W Prądniku Korzkiewskim łączy się on ze szlakiem czarnym. Pokonując 4-kilometrową trasę można dotrzeć do Ojcowa.
Niektóre odcinki przebiegają asfaltowymi drogami gminnymi, inne – utwardzonymi szlakami. W drodze można obejrzeć piękne widoki, np. w gminie Jerzmanowice-Przeginia, gdzie powstała ścieżka na trasie Jerzmanowice-Czubrowice -Racławice-Szklary-Łazy.
Gmina Zabierzów w prawie każdej wiosce stworzyła strefy aktywności z miejscami do zabawy dla dzieci. Zbudowała także turystyczny szlak „Jurajski Raj”.
Ostatnio w Skawinie oddano rowerową pętlę w części Parku Miejskiego zwanego Ispą, w sąsiedztwie Starorzecza Skawinki. Jeszcze niedawno był to zarośnięty nieużytek. Teraz nazwano go Skawińskimi Błoniami.
Jest tu ponad 800-metrowa, asfaltowa pętla dla uprawiających jogging, a także rowerzystów i rolkarzy. Powstało też zielone miejsce z ławkami i sześcioma stacjami, wyposażonymi w urządzenia do ćwiczeń, takimi jak atlasy, huśtawki i rowery. Każda stacja dedykowana jest innemu miastu partnerskiemu Skawiny. Ustawiono je według dat podpisania porozumienia o partnerstwie.
Najwcześniej, w 1996 r. zawarto je z Huerth w Niemczech, później z Turcianskimi Teplicami na Słowacji (1999), Thetford w Wielkiej Brytanii (2004), Civitanova Marche we Włoszech i Roztoky w Czechach (2005), Przemyślanami na Ukrainie (2008). Gmina ma w planie nawiązanie jeszcze wielu partnerskich kontaktów, a na Skawińskich Błoniach jest miejsce na kolejne stacje.
Na otwarciu przedstawiciele wszystkich partnerów najpierw przecięli wstęgę na bramie wejściowej na Błonia. Odsłonili też tabliczki z nazwami swoich miejscowości i z burmistrzem Adamem Najderem symbolicznie zasadzili klony – drzewa przyjaźni. Później goście i gospodarze, na rowerach z flagami ich państw, zainaugurowali rozpoczęcie rowerowego sezonu i pokonali pętlę. Rozpoczyna się ona drogowskazami z nazwami partnerskich miast. Na każdym napisano, jaka odległość w linii prostej dzieli je od Skawiny.
– Nie jeżdżę na rowerze, ale mam zamiar kupić sobie hulajnogę i tu na niej jeździć. Nie każdy może wsiąść na rower, a z hulajnogą nie ma problemów. W wielu krajach Europy, na przykład w Wiedniu, widziałam seniorów jeżdżących na hulajnodze.
Warto to przenieść do Skawiny, tym bardziej, że mamy wymarzone miejsce na taką rekreację – mówi Jadwiga Nalepa, na razie uprawiająca na Błoniach jogging. Jej mąż, zapalony rowerzysta, zamierza tu jeździć do południa, kiedy ludzi będzie mniej i nie będzie musiał uciekać przed szalejącymi rolkarzami.
Rolkarzy obawia się też Jan Nazim. – Jeden z nich o mało nie wpadł na jadącego na rowerku mojego dwuletniego synka. Liczę na to, że tym naprawdę fajnym miejscem nie zawładną nieobliczalni jeźdźcy – mówi pan Jan.
Takie sygnały docierają też do burmistrza. – Pewne warunki korzystania z tego obiektu zapiszemy w regulaminie. Jednak przede wszystkim musimy liczyć na zdrowy rozsądek użytkowników – mówi włodarz gminy. W przyszłości zamierza połączyć Błonia z drogą powiatową w kierunku Radziszowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?