Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na stadionie Cracovii reprezentacja Polski U-21 zagra z rówieśnikami z Ukrainy mecz towarzyski

Jacek Żukowski
Wczoraj kadrowicze w godzinie meczu trenowali na obiekcie przy ul. Kałuży
Wczoraj kadrowicze w godzinie meczu trenowali na obiekcie przy ul. Kałuży Fot. ANDRZEJ BANAŚ
Dzisiaj o godz. 18 na stadionie Cracovii reprezentacja Polski U-21 zagra z rówieśnikami z Ukrainy mecz towarzyski, ostatni w tym roku.

Trener reprezentacji Marcin Dorna czuje się w Krakowie jak w domu. To właśnie tutaj jego poprzednia „młodzieżówka” walczyła w eliminacjach do mistrzostw Europy.

- Jak weszliśmy do szatni, to od razu przypomnieliśmy sobie mecze z zeszłego roku, które oczywiście kojarzą się nam tylko dobrze - mówi szkoleniowiec. - Zagraliśmy trzy mecze na tym stadionie, odnieśliśmy komplet zwycięstw. Oby ta seria została podtrzymana w najbliższym meczu. Ale nie tylko o wynik chodzi, także o poziom emocji.

Początkowo wydawało się, że do Krakowa zawita młodsza reprezentacja Ukrainy, ale ostatecznie przyjadą rówieśnicy Polaków. Z tym, że młodzieżówka naszych wschodnich sąsiadów we wtorek gra mecz eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy 2017 z Irlandią Północną na wyjeździe, więc można przypuszczać, że w Krakowie pokaże się zaplecze tej kadry. - W szeregach rywala są zawodnicy urodzeni w 1994 r. i młodsi, uczestnicy mistrzostw świata U-20 z tego roku, na pewno będzie to ciekawy rywal, „skrojony” na potrzeby naszej reprezentacji - mówi Dorna.

Szkoleniowiec ma wszystkich zawodników do dyspozycji. Cztery dni temu Polacy w Gdyni ograli Norwegię 1:0 po golu Pawła Jaroszyńskiego, a przed kolejnym spotkaniem nikt nie narzeka na urazy. Cała „20” jest gotowa do gry. Trener ma więc komfort wyboru. Szkoleniowiec nie chciał zdradzić, czy dokona jakichś zmian w stosunku do ostatniego meczu. - Pierwsi o tym dowiedzą się zawodnicy na przedmeczowej odprawie - mówi Dorna. - Takie mecze służą też temu, by w zagrać trochę w innej konfiguracji. Na pewno więc będą modyfikacje w stosunku do tego, co było w Gdyni.

Wiadomo, że do turnieju finałowego ME nasza reprezentacja będzie rozrywała tylko spotkania towarzyskie. Ten mecz jest ostatnim w tym roku, na przyszły zaplanowanych jest dziesięć spotkań w terminach UEFA.

- Jesteśmy w specyficznej sytuacji - mówi szkoleniowiec. - Gospodarze są zawsze postawieni wobec takiego problemu. Staramy się traktować mecze towarzyskie jako spotkania o stawkę. Dla zawodników ma być on wyzwaniem. W tym roku rozegraliśmy siedem meczów, będzie czas na podsumowania.

Do ME, które odbędą się w Polsce, w tym również w Krakowie zostało jeszcze ponad 1,5 roku. Na jakim etapie jest obecnie selekcja?

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że mamy jeszcze trochę czasu do mistrzostw - mówi selekcjoner. - Dlatego ten rok poświęciliśmy na przetestowanie wielu zawodników. W kolejnym będziemy pracować już z węższą grupą piłkarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski