W pierwszym z nich, w wewnętrznej gierce zmierzyły się dwie, wyselekcjonowane przez trenera Adama Nawałkę drużyny seniorów. 2-1 zwyciężył zespół złożony z piłkarzy starszych, bardziej doświadczonych. Zawodnicy realizowali przedmeczowe założenia taktyczne, wciąż doskonaląc nowy dla siebie system 4-2-4.
Nieco później na murawie bocznego boiska stadionu przy ul. Kilińskiego pojawili się gracze z bezpośredniego zaplecza, wzmocnieni kilkoma ludźmi aspirującymi do występu w pierwszej drużynie. Tak skonstruowany naprędce zespół nie dał szans występującej w klasie A nowosądeckiej Jedności, gromiąc ją 6-0. Bramki strzelali: Szymon Mordarski i Bartosz Serafin po 2 oraz Grzegorz Nowak i Krzysztof Świerk po 1.
Rywal nie był specjalnie wymagający, zresztą nie wynik był w tym przypadku najistotniejszy. Niemniej można być zadowolonym ze skuteczności zaprezentowanej przez młodzież. Nie codziennie przecież funduje się przeciwnikowi pół tuzina goli.
Odnotujmy, że, co już zresztą awizowaliśmy, w bramce biało-czarnych po dłuższej przerwie pojawił się grający ostatnio w Jodłowniku Sebastian Kantor. Syn znanego przed laty golkipera Sandecji - Tadeusza nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania swych wysokich przecież umiejętności, jednak kilka jego interwencji budziło zaufanie.
Jutro Sandecja ma w planie kolejny sprawdzian. Tym razem jej rywalem będzie Kolejarz Stróże. Nie jest wykluczone, że do rywalizacji włączy się Poprad Muszyna. Wówczas na nieustalonym do tej pory boisku dojdzie do swoistego trójmeczu. A w poniedziałek 28-osobowa kadra sądeczan wyruszy na tygodniowe zgrupowanie do Dębicy. (dw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?