Najtrudniejsze warunki panują na czerwonym szlaku biegnącym po graniach. Wiatr nawiał tam śnieg, który zmienił się w wysokie zaspy.
Najtrudniejsze warunki panują w rejonie Radziejowej, Przehyby, Jaworzyny Krynickiej, Runka, Łabowskiej Hali, aż po Cyrlę. Bez rakiet śnieżnych nie da się tamtędy iść. Wysoki śnieg jest mokry i ciężki, więc człowiek się w nim zapada i szybko męczy.
– Dla zdeterminowanych, dobrze przygotowanych do wędrówki turystów zalecamy ewentualnie dojścia do schronisk po drogach dojazdowych – mówi naczelnik Krynickiej Grupy GOPR Michał Słaboń. – Na Przehybę można więc się dostać od Gabonia, natomiast do schroniska na Łabowskiej Hali od Składzistego.
Gospodarz schroniska na Łabowskiej Hali Adam Szylka planował przejechać tę drogę skuterem śnieżnym. Mówi jednak, że w okolicy jest 80 cm śniegu, a szlaki są całkowicie nieprzetarte.
– Zjawiają się wprawdzie turyści, ale jest ich garstka – mówi Adam Szylka. – Jeśli ktoś się decyduje na wędrówkę w takich warunkach, to powinien mieć rakiety śnieżne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?