Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na tropie morderczego trunku

MARCIN WARSZAWSKI
Grzywna za sprzedaż zakwestionowanego przez sanepid alkoholu może wynieść nawet 50 tys. zł Fot. materiały policji
Grzywna za sprzedaż zakwestionowanego przez sanepid alkoholu może wynieść nawet 50 tys. zł Fot. materiały policji
W całym kraju inspekcja sanitarna wraz z policją i izbą celną prowadzą działania mające wyeliminować z obrotu alkohol z Czech, który może zawierać trujący metanol. Także w sklepach, hurtowniach i restauracjach na terenie Małopolski pojawili się inspektorzy. Do tej pory skontrolowano ponad pół tysiąca obiektów. Zabezpieczono niemal 3 tysiące sztuk alkoholu zza południowej granicy.

Grzywna za sprzedaż zakwestionowanego przez sanepid alkoholu może wynieść nawet 50 tys. zł Fot. materiały policji

PRZESTĘPCZOŚĆ. W Małopolsce Sanepid zabezpieczył już niemal 3 tysiące butelek alkoholu z Czech

- Każda ilość alkoholu jest dokładnie ewidencjonowana. Spisujemy numer serii, nazwę, sprawdzamy, czy właściciel punktu wszedł w jej posiadanie legalnie - wyjaśnia Piotr Pokrzywa, kierownik Oddziału Nadzoru Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku w małopolskim sanepidzie. Dodał, że dotychczas nie było przypadków, by przedsiębiorcy nie chcieli współpracować.

Można jeszcze kupić

Choć zakaz obrotu czeskim alkoholem powyżej 20 proc. obowiązuje od początku tygodnia, to w świetle prawa ze sklepowych półek przedsiębiorca może zdjąć go dopiero, gdy w jego sklepie zjawią się inspektorzy ze stosowną decyzją.

- Większość ludzi zdaje sobie jednak sprawę , że w którejś butelce może znajdować się śmiertelna trucizna, dlatego czeski alkohol często jest już na zapleczu jeszcze przed naszą wizytą - twierdzi Piotr Pokrzywa z sanepidu.

Przypomina jednocześnie, że grzywna, którą można ukarać opornych przedsiębiorców, może wynieść nawet do 50 tysięcy złotych.

Nowohucki wątek

Mimo obowiązującej częściowej prohibicji na alkohol z Czech wczoraj na placu targowym w Bieńczycach, jednej z nowohuckich dzielnic Krakowa, sanepid zabezpieczył kilka butelek z zakazanymi trunkami.

- Inspekcja sanitarna pobrała także próbki do badań laboratoryjnych. My prowadzimy postępowanie wyjaśniające. Musimy ustalić, skąd pochodził alkohol, czy i ile osób go nabyło oraz czy osoba miała stosowne pozwolenia na jego sprzedaż - przekazała Katarzyna Padło z biura prasowego małopolskiej policji.

Dziś znane mają być także wyniki 10 próbek, które zostały pobrane przez małopolski sanepid w pierwszych dnia prowadzonych kontroli.

Dawka alkoholu metylowego zagrażająca uszkodzeniem nerwu wzrokowego to 4-15 ml, zaś minimalna dawka śmiertelna to 30 ml. Mówiąc obrazowo - aby oślepnąć, wystarczy mała łyżeczka toksycznego trunku; aby umrzeć - dwie łyżki stołowe.

Służby sanitarne i policja apelują, by do odwołania nie spożywać alkoholu pochodzącego z Czech.

OFIARY METANOLU

W ostatnich dniach na terenie całej Polski zmarły 4 osoby po spożyciu alkoholu metylowego. Prokuratura w Wieluniu prowadzi śledztwo dotyczące zgonu małżeństwa 39-latków z Wieruszowa, którzy zmarli w wyniku zatrucia właśnie metanolem. Także prokuratury w Łęczycy i Pabianicach wszczęły postępowania wyjaśniające dotyczące mężczyzn, którzy z objawami zatrucia metanolem trafili na oddział toksykologii łódzkiego Instytutu Medycyny Pracy. Śledczy biorą pod uwagę możliwość, że wypity przez nich alkohol mógł pochodzić z Czech.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski