Kamery są prawie wszędzie Fot. Mirosław Gawęda
POWIAT WADOWICKI. Do końca roku nowe kamery w Kalwarii, a w przyszłym także w Wadowicach i Andrychowie
Zdania na temat skuteczności monitoringu są podzielone. Przeważają jednak pozytywne opinie. Dzięki monitoringowi policja złapała już wielu przestępców. Nic wiec dziwnego, że władze miast znajdują w miejskich budżetach pieniądze na zakup nowych kamer i rozbudowę monitoringu.
Pod koniec roku burmistrz Kalwarii Zbigniew Stradomski przeznaczył ok. 15 tys. zł na zakup sprzętu potrzebnego do monitorowania placu zabaw dla dzieci przy al. Jana Pawła II oraz skweru miejskiego zlokalizowanego w centrum miasta.
To jeszcze nie wszystko. Włodarz zapowiada, że w najbliższej przyszłości planuje objęcie monitoringiem także stadionu sportowego MKS "Kalwarianka" oraz "Orlika".
- Monitoring innych newralgicznych punktów miasta, w tym dróg przelotowych jest zadaniem policji, które gmina będzie nadal wspierać na miarę posiadanych możliwości - informuje włodarz Kalwarii.
Kontrowersje wokół kamer pojawiły się w ostatnim czasie w Wadowicach. Okazało się, że niektóre kamery są - delikatnie mówiąc - słabej jakości i zdarzało się, że policja miała problem z identyfikacją osób podejrzanych o różne przestępstwa.
Zmieni się to w przyszłym roku. W projekcie budżetu gminy Wadowice na 2012 rok burmistrz Ewa Filipiak zarezerwowała aż 66 tys. na rozbudowę i modernizację monitoringu miejskiego.
Tego typu wydatki planowane są również w Andrychowie. Na ulicach tego miasta znajduje się obecnie kilkanaście "miejskich" kamer.
Na monitoring wydano do tej pory ponad 200 tys. zł, ale w Andrychowie mają obecnie ten sam problem, co w Wadowicach. Okazuje się, że niektóre kamery są kiepskiej jakości. Przyznają to nawet służby porządkowe.
- Przygotowujemy się w tej chwili do modernizacji monitoringu, bo jeśli chodzi o jakość obrazu z niektórych kamer, to nie jest on perfekcyjny - mówił niedawno komendant Straży Miejskiej w Andrychowie Jan Kajdas. Modernizacja ma pochłonąć ok. 60 tys. zł.
Jednak jakość obrazu z kamer to tylko jeden problem. Główny polega na tym, że ani straż miejska ani policja nie śledzą na bieżąco obrazu z miejskich miasta. Przez to nie mogą reagować od razu na zdarzenia, będące w "zasięgu" kamer.
(GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
