Na uniwerku w Tarnowie

Bez narkozy

   Jeśli się nie mylę, w dziejach Tarnowa były, jak do tej pory, dwa uniwersytety. Jeden już nie istnieje. Nazywał się Wojewódzki Uniwersytet Marksizmu i Leninizmu; jego absolwentów wciąż jeszcze można spotkać na ziemi tarnowskiej.
   Kilka lat temu jakiś śmiałek, którego nazwiska niestety nie pomnę, snuł bardzo odważne wizje. Twierdził, że skoro w Tarnowie jest już kilka wyższych uczelni, to można kiedyś z nich wszystkich zrobić Uniwersytet Tarnowski. Pewnie wydawało mu się, że uniwersytet robi się tak samo jak fabryczkę gwoździ.
   Dzisiaj nikt na razie nie mówi o Uniwersytecie Tarnowskim, ale kiedy przyjdzie co do czego, czyli do wyborów, idea może zostać poczęta na nowo.
    wiesŁaw ziobro