Na wzór amerykański

W Trzebini przygotowują się do pochówku w urnach

   Aktualnie gmina zarządza siedmioma komunalnymi cmentarzami. Znajdują się one w Bolęcinie, Dulowej, Lgocie, Myślachowicach, Psarach, Górce-Krystynowie i w Trzebini. Każdego roku na większości cmentarzy prowadzone są różnego rodzaju prace inwestycyjne i remontowe. Gmina zapewnia ponadto środki finansowe na ich bieżące utrzymanie. Tylko w tym roku na obydwa zadania władze samorządowe przeznaczyły ponad 210 tys. zł.
   - Najważniejszym tegorocznym zadaniem o charakterze inwestycyjnym było rozpoczęcie pierwszego etapu budowy domu pogrzebowego na cmentarzu w Bolęcinie. Warto również podkreślić, że na ten rok założono jeszcze, opracowanie projektu związanego z planowaną na cmentarzu komunalnym w Trzebini budową kwatery, służącej do pochówku urn z prochami zmarłych. Z kolei wśród zrealizowanych w tym roku zadań o charakterze remontowym, warto wspomnieć wyasfaltowanie części parkingu przy cmentarzu w Myślachowicach, wykonanie alejki z kostki brukowej na cmentarzu w Psarach oraz remont części ogrodzenia okalającego cmentarz w Dulowej - wyjaśnia Adam Pasternak, zastępca burmistrza Trzebini.
   Wiceburmistrz podkreśla, że bardzo ważne jest także bieżące utrzymanie cmentarzy, w ramach którego gmina zapewnia m.in. utrzymanie domów przedpogrzebowych, reguluje opłaty za wodę, energię elektryczną i wywóz nieczystości. Ponadto finansuje śródroczne utrzymanie zieleni cmentarnej oraz realizację zadań związanych z administrowaniem obiektami cmentarnymi i obsługą cmentarną. Warto dodać, że opłaty cmentarne wystarczają na pokrycie tylko 47 proc. wydatków, pozostała część środków pochodzi z budżetu gminy.
   - Najlepszym dowodem na to, że dobrze dbamy o gminne nekropolie jest fakt, że jeden z proboszczy odwiedzając nasze cmentarze był pod dużym wrażeniem. Teraz przygotowujemy się do budowy kwatery do pochówku urn. Na Zachodzie kremacja zwłok jest czymś naturalnym. Myślę, że i u nas ta forma pochówku będzie cieszyć się coraz większą popularnością. Dotychczas urny grzebano w małych grobowcach. My chcielibyśmy stworzyć na gminnych nekropoliach alternatywę wzorowaną na amerykańskich standardach - dodaje wiceburmistrz.
(LIZ)