Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na zbiórce nie pojawił się piłkarz z Senegalu

(DW)
Doświadczony Rudolf Urban walczy o miejsce w składzie Sandecji
Doświadczony Rudolf Urban walczy o miejsce w składzie Sandecji FOT. JERZY CEBULA
Sparingi. Dla gospodarzy była to generalna próba przed rozgrywkami eks­traklasy. Sądeczanie okazali się dla nich wymagającym rywalem.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 1 (1)
Sandecja Nowy Sącz 1 (1)
Bramki: 1:0 Śpiączka 3, 1:1 Ella 31.

Podbeskidzie: I połowa: Pesković – Górkiewicz, Stano, Konieczny, Tomasik (43 Mazan) – Sokołow­s­ki, Kol­cak, Kołodziej, Malinowski, Patejuk – Śpiączka; II połowa: Pesković – Mazan, Jarosz (73 Felsch), Horo­szkiewicz, Pazio – Kwame, Lenartowski, Deja, Cisse, Trochim – Demjan.

Sandecja: Kozioł – Szczepański, Szufryn, Słaby, Sobotka – Bębenek, Nather, Bartków [40], Kurowski, Ella – Dudzic. Grali także: Radliński, Makuch, Niane, Hempel, Kuźma, Urban, Piszczek, A. Danek, Fałowski.

Podbeskidzie co prawda bardzo szybko, za sprawą Bar­tosza Śpiączki, który wykorzystał... śpiączkę obrońców San­decji, wyszło na prowadzenie, ale w miarę upływu czasu to I-ligowcy zaczęli dyktować warunki gry.

Efektem takiego stanu rzeczy był wyrównujący gol zdobyty przez Armanda Kena Ellę. Kameruńczyk głową skierował do siatki piłkę podaną przez Bar­t­łomieja Dudzica. W drugiej połowie nieoczekiwanie nadal dominowali goście, potwierdzając drzemiące w nich możliwości.

Po meczu zadowolenia nie krył trener Sandecji Piotr Stach: – Początek w naszym wykonaniu był nie do przyjęcia. Zawodnicy znajdowali się chyba jeszcze w autokarze.

Wkrótce nastąpiła jednak koncentracja i zawody zmieniły oblicze. Jeśli w meczach o punkty grać będziemy tak jak od 20 minuty sobotniego spotkania, to powinniśmy być wyróżniającą się drużyną w I lidze.

Stanie się tak pod jednym warunkiem: że dograne zostaną transfery Kamila Kurow­s­kiego oraz Kamila Hempela. Kontrakt podpisał Bartosz Sobotka. Mam nadzieję, iż wkrótce w ślad za nimi podążą wymienieni wcześniej zawodnicy.

W sparingu z Podbeskidziem nie zagrali Przemysław Szarek i Mohamadou Traore. Pierwszy jest lekko kontuzjowany i dzisiaj powinien wznowić treningi, natomiast Senegalczyk nie zjawił się na przedmeczowej zbiórce.

– Będę domagał się wyciągnięcia wobec niego konsekwencji dyscyplinarnych – zapewnił trener Stach.

Kolejny sparing Sandecja rozegra już jutro. Jej przeciwnikiem będzie II-ligowy Rozwój Katowice, a mecz odbędzie się w Nowym Targu.

Przegrali ze śniegiem
Lider I ligi, zespół Termaliki Bruk-Betu Nieciecza, wczoraj w Zabrzu, w kolejnym meczu kontrolnym, miał zmierzyć się z występującą w ekstraklasie drużyną miejscowego Górnika.

Sparing ostatecznie nie doszedł do skutku ze względu na trudne warunki atmosferyczne.

– Zadymki i śnieżyce, jakie w nocy z soboty na niedzielę przeszły nad Górnym Śląskiem, sprawiły, że musieliśmy odwołać grę kontrolną z zespołem z Zabrza.

Nie mieliśmy żadnej gwarancji, że gospodarze przygotują do gry główne boisko lub płytę boczną ze sztuczną nawierzchnią, natomiast gra w śniegu nie dałaby nam żadnych korzyści szkoleniowych – podkreślił trener „Słoników” Piotr Mandrysz.

Zabrzanie mieli być najmocniejszym sparingpartnerem zespołu z Niecieczy tej zimy, dlatego trener niecieczan był trochę zawiedziony odwołaniem gry kontrolnej.

– Sprawdzenie się na tle mocniejszego rywala dobrze by nam zrobiło. Chciałem spróbować gry z kontry, co w sparingach ze słabszymi rywalami jest raczej niemożliwe. Krótko mówiąc, szkoda, że mecz kontrolny z Górnikiem nie doszedł do skutku – przyznał szkoleniowiec Terma­liki Bruk-Betu. (PIET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski