Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na żółto i czerwono

zab
Mecz z Dalinem przejdzie do historii z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na wynik, a po drugie na ilość kolorowych kartoników jakie pokazał piłkarzom sędzia. 14 kartek, w tym dwie czerwone świadczą o drobiazgowym prowadzeniu zawodów przez arbitra. - Goście pokazali dzisiaj prawdziwie góralski charakter. Musieliśmy podjąć wyzwanie, chociaż większość z nas nie należy do atletów - mówił po meczu Daniel Adamczyk, któremu także było dane poznać szczodrość arbitra. - Atmosfera meczu była nerwowa. Nie opanowałem się i wykopnąłem piłkę po gwizdku sędziego. Nie było to przemyślane zachowanie z mojej strony. Liczy się jednak zwycięstwo. Przed meczem nie dawano nam szans na punkty, tymczasem po raz kolejny okazało się, że w sporcie nie ma stuprocentowych faworytów.

Po meczu Zasola Unii z Dalinem

 Przed meczem ze spadkowiczem z Myślenic piłkarzom Zasola Unii Oświęcim nie dawano zbyt wielkich szans na jakiekolwiek punkty. Tymczasem podopieczni Grzegorza Pławnego nieoczekiwanie pokonali Dalin 1-0 (0-0).
 Trener Pławny podkreślał po meczu konsekwencję w realizacji założeń taktycznych. - Cieszę się, że udało mi się opanować u chłopców "ułańską fantazję". Wszystko jest dozwolone, ale w granicach rozsądku - mówił szkoleniowiec.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski