Bilety w Dolinie Chochołowskiej
Przypomnijmy, że od 1 kwietnia za wejście do Chochołowskiej trzeba płacić podwójnie. Najpierw swoje bilety sprzedaje przedstawiciel witowskiej Wspólnoty, a kilkadziesiąt metrów dalej - ajent TPN. Taka sytuacja, będąca swoistym apogeum kilkudziesięcioletnich sporów między góralami i Parkiem, nikomu korzyści nie przynosi. Ruch turystyczny w dolinie drastycznie spadł. W takiej sytuacji obydwie strony rozpoczęły negocjacje.
Wczoraj, jak zapowiadali przed tygodniem dyrektor TPN Wojciech Gąsienica-Byrcyn i prezes Wspólnoty Józef Babicz, miano podpisać ostateczną umowę. Zgodnie z jej kluczowym dla turystów postanowieniem, miał obowiązywać tylko jeden bilet, w cenie identycznej jak na pozostałych tatrzańskich szlakach. Wydrukowana na nim informacja miała podkreślać historyczne prawa Wspólnoty do Doliny i jej wkład w ochronę tatrzańskiej przyrody. Jak nas jednak poinformował Stanisław Czubernat, prezes Józef Babicz był wczoraj nieobecny. Zredagowany przez TPN tekst przekazano Wspólnocie, która ma go przeanalizować w najbliższym czasie.
Według oficjalnych danych, w okresie od 24 kwietnia do 3 maja kasy Parku sprzedały: do Kościeliskiej 2350, a do Chochołowskiej 300 biletów.
(LECH)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?