Hiszpan został rekordzistą French Open, bijąc rekord legendarnego Szweda Bjoerna Borga, który zwyciężał tam sześć razy.
Król jest tylko jeden. Choć przed turniejem francuska prasa pisała o wielkiej czwórce, skupiając się na bardziej na trójce (nie wierzono w triumf Andy Murraya), zawężała rozmyślania na dwóch wielkich (Roger Federer najlepsze lata ma za sobą), ale światła reflektorów skierowano tylko na niego.
Hiszpan to od lat król kortów ziemnych z małą przerwą w 2009 r. kiedy to w IV rundzie French Open przegrał ze Szwedem Robinem Soderlingiem. Udowodnił, że jeśli jest zdrowy i w pełni sił, to na tej nawierzchni nie ma sobie równych rywali. Triumfując w Paryżu zdobył 11. tytuł wielkoszlemowy w karierze, a ma dopiero 26 lat. Zapowiadał się wielki finał, ale Serb zdołał urwać Hiszpanowi tylko seta. Fakt, że "Djoko" mógł w ogóle nie wejść do finału. W meczu IV rundy męczył się z Włochem Andreą Seppim, w ćwierćfinale obronił dwa meczbole z Francuzem Jo Wilfriedem Tsongą. Nadal przechodził rundy bez większych problemów, a w całym turnieju stracił tylko jednego seta!
Finał rozpoczął się w niedzielę po południu, ale tuż przed godz. 19 został przerwany przez ulewny deszcz, przy prowadzeniu Djokovica 2:1 w IV secie. Dokończenie było możliwe dopiero dzień później.
Nadal od razu w 1. gemie odrobił stratę przełamania i później gra toczyła się zgodnie z regułą własnego podania, do stanu 6:5 dla Hiszpana. Wtedy Serb znalazł się w opałach, a przy pierwszym meczbolu - przy 30:40 - popełnił podwójny błąd serwisowy. Finał trwał 3 godziny i 49 minut.
Djokovic po raz pierwszy zagrał w paryskim finale, po trzech porażkach w półfinałach w latach 2007-08 i 2011. Do poprzedniej edycji przystąpił bez porażki w pierwszych 43 meczach sezonu, a 45 od grudnia 2010 roku.
Jego serię przerwał wówczas Federer. Serb zrewanżował się za to Szwajcarowi w piątek, w tej samej fazie. W poniedziałek Djokovic stracił szansę na zdobycie nieklasycznego (nie w jednym roku) Wielkiego Szlema, bowiem od lipca ubiegłego roku wygrał Wimbledon, US Open i Australian Open.
Zwycięstwo pozwoliło Nadalowi obronić 2000 punktów do rankingu ATP World Tour, w którym jest wiceliderem, a także dało premię w wysokości 1,25 mln euro. Był to 33. pojedynek tych tenisistów, a Hiszpan poprawił ich bilans na 19-14.
(AGA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?