Ofiary nowotarskiej studzienki
(INF. WŁ.) Stan dwóch pracowników nowotarskiego zakładu kuśnierskiego, którzy w czwartek zostali wydobyci ze studzienki rewizyjnej na tyłach ul. Podtatrzańskiej, nadal się nie poprawił. Jak powiedział nam wczoraj wieczorem lekarz dyżurny z oddziału intensywnej opieki medycznej nowotarskiego szpitala: - Wszystko zależy od wytrzymałości organizmu.
Ze studzienki pobrano pięć próbek, z czego MZWiK zabrał cztery, piątą zachowano dla potrzeb prokuratury.
Wiadomo, że cała sieć kanalizacyjna jest własnością MZWiK, ale służb kompetentnych w sprawie zatrucia nie sposób było znaleźć. Sanepid zajmuje się tylko wodą pitną.
Pani naczelnik w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska poinformowała natomiast naczelnika powiatowego Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska, że jurysdykcja inspektoratu kończy się przy wylotach studzienek, starostwo więc w tej sprawie też nie jest władne...