Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadmiernie zasolona i zatruta gleba powoduje zły stan drzew

Sylwia Nowosińska
archiwum
Kontrowersje. Przedstawiciele Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody są oburzeni ostatnią wypowiedzią prezydenta Majchrowskiego w Radiu Kraków dotyczącą stanu drzew w mieście. Przygotowali dla prezydenta odpowiedź.

Prezydent Jacek Majchrowski tydzień temu komentował w Radiu Kraków skutki nawałnicy, która przeszła nad miastem. Zwrócił wtedy uwagę, że za każdym razem, kiedy w Krakowie usuwane są chore drzewa, dochodzi do protestów, które wstrzymują wycinki. Dlatego, jak tłumaczył, część z ich gałęzi zawaliła się podczas wichury.

Tymi słowami są oburzeni ekolodzy z Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody. Skierowali do prezydenta pismo, w którym domagają się udzielenia informacji, na ile złamanych drzew złożono wniosek do usunięcia ze względu na ich stan zdrowotny. Chcą też wiedzieć, ile z nich nie zostało usuniętych ze względu na protesty.

Zdaniem ekologów zagrożenie łamaniem się drzew w mieście nie wynika z protestów społecznych, a wypowiedź prezydenta jest jedynie próbą przerzucenia odpowiedzialności za fatalny stan terenów zielonych z urzędników na mieszkańców oraz organizacje ekologiczne.

„Stwierdzenie, że za zły stan drzew są odpowiedzialni mieszkańcy Krakowa oraz organizacje społeczne, wpisuje się w populistyczny zarzut, że organizacje ekologiczne mają radykalne poglądy” – piszą członkowie Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.

Organizacje ekologiczne wielokrotnie zwracały uwagę na fatalny sposób zarządzania terenami zieleni oraz brak pielęgnacji drzew. Zdaniem aktywistów, ich apele wiele razy przechodziły bez echa.

Już prawie 10 lat temu badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Rolniczego wykazały, że uszkodzenia drzew w Krakowie są powodowane m.in. nadmiernym zasoleniem podłoża i zniszczeniem struktury gleby. Już wtedy eksperci zwracali uwagę, że konieczne jest podjęcie działań profilaktycznych, stosowanie prawidłowych zabiegów pielęgnacyjnych i sadzenie gatunków roślin dobrze znoszących stres miejski.

Ekolodzy z Krakowa będą jednak musieli poczekać na odpowiedź prezydenta Jacka Majchrowskiego, bowiem przebywa on na urlopie. Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który przez ostatnie lata był odpowiedzialny za zieleń, tłumaczy, że jednostka dbała o drzewa na tyle, na ile miała na to pieniądze.

– ZIKiT realizował wszystkie zadania, które mieściły się w bieżącym utrzymaniu zieleni. Nie dysponowaliśmy funduszami, które pozwoliłyby nam np. na podlewanie drzew, ale robiliśmy ekspertyzy botaniczne, aby sprawdzić, które z nich możemy jeszcze uratować – tłumaczy Pyclik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski