Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadpopradzkie derby dla Sokoła

DW
1-0 Popiela (z karnego) 48. Sędziował Tomasz Jabłoński (Nowy Targ). Widzów 300.

Sokół Stary Sącz - Ogniwo Piwniczna 1-0 (0-0)

Sokół: Stawiarski - Popiela (65 Skrężyna), Kozieński, Tymczyszyn (70 Gałuszka), Stolarski - Mirek, Górowski, Kołodziej, Bednarczyk (70 Wójcik) - Rembiasz (50 Pogwizd), Dziedzic.

Ogniwo: Lichoń - Kudryk, Kantor, Malik, Kuśtowski (75 Mucha) - Król, Podgórniak, Mikrut, Tomasiak (46 Dulak) - Dziedzina (60 Weber), Sztuczka (75 Kubiela).

Po zapewnieniu sobie czwartoligowej promocji, zadowoleni z siebie piłkarze Ogniwa najwyraźniej wyluzowali. Przegrali drugie z kolei spotkanie, ulegając tym razem w Starym Sączu w prestiżowej przecież konfrontacji zespołów z miast położonych nad Popradem.

Mecz był niezłym widowiskiem, rywale zaprezentowali porównywalny poziom, a najsprawiedliwszym rozstrzygnięciem byłby remis. Szczęście uśmiechnęło się jednak do miejscowych, którzy za sprawą minimalnie chybionego strzału Bednarczyka w 15 min jako pierwsi zagrozili bramce przeciwnika. W 22 min w sytuacji sam na sam znalazł się Mirek, lecz jego uderzenie z narożnika pola karnego obronił Lichoń. W 28 min po dograniu Stolarskiego Bednarczyk z 12 m trafił wprost w bramkarza gości. Dwie minuty później zrewanżować się usiłowali zrazu Mikrut (z 20 m posłał piłkę tuż obok słupka), następnie Kudryk (po jego główce udanie interweniował Stawiarski), a w 40 min przed bramką Sokoła pogubił się znajdujący się w dogodnej sytuacji Dziedzina.

Rozstrzygnięcie nastąpiło tuż po wznowieniu gry po przerwie. Malik sfaulował Mirka, a że zdarzenie miało miejsce w obrębie "szesnastki", sędzia zarządził rzut karny. Z "wapna" pewnie uderzył Popiela. Wkrótce wynik podwyższyć mógł Pogwizd, ale z 16 m nie trafił do celu. W 65 min słupek "ostemplował" strzelający z 20 m Weber, który w 78 min powtórzył swój "wyczyn", przy czym tym razem od bramki dzieliło go raptem 6 m. W 83 min po kopnięciu Wójcika z 20 m piłkę pewnie złapał bramkarz Ogniwa, a jako ostatni przed szansą na zmianę wyniku stanął w 88 min Weber, jednak po dośrodkowaniu Kubieli z rzutu rożnego główkował z 10 m obok bramki.

- Chciałbym podziękować za zaangażowanie i ambitną walkę w każdym spotkaniu kończącym występy w naszym zespole Marcinowi Rembiaszowi i Tomaszowi Popieli. Obydwaj dali przykład młodszym kolegom właściwego podejścia do sportu - powiedział po meczu grający prezes Sokoła Szymon Stolarski.

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski