MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nadwiślańska - bez Wisły

wald
Wprawdzie proponowanie na weekendowy czas wycieczki samochodowej jest trochę niedemokratyczne, ale pocieszamy się, że skoro auto w dzisiejszych czasach przestało być definitywnie luksusem, wyprawę taką sugerować wolno, tym bardziej że odbyć ją można również przy pomocy roweru. Pieszej dreptaniny raczej nie polecamy, bo 80 kilometrów jest dystansem zbyt dużym, jak na możliwości normalnego człowieka.

Mur w jodełkę, grób bez bohaterów, Podkarpacie koło Puszczy Niepołomickiej

     Trasę proponujemy nadwiślańską. Nie biegnie przez cały czas sąsiedztwem koryta królowej rzek, spotyka się z nią dopiero w Nowym Brzesku - żałować jednak nikt nie powinien, bo czegóż spodziewać się dobrego po Wiśle? Pozostawanie za to na bitych traktach pozwoli obejrzeć kilka interesujących miejsc, umożliwi też natknięcie się na dziwy zupełnie zaskakujące. Droga ma swoje zalety...
     Droga, którą zamierzamy dziś poprowadzić, wiedzie przez Nową Hutę, Pleszów, sąsiedztwo lotniska w Pobiedniku - w stronę Nowego Brzeska. Nim dotrze do tego miasta przebiega przez Wawrzeńczyce, gdzie przystanek jest niezbędny. Tamtejszy kościół, sięgający historią XIII stulecia, zachował - mimo licznych rozbudów i przeróbek - fragmenty gotyckich murów. W tym rarytas absolutny: szczytową ścianę prezbiterium, której cegły ułożone są w oryginalną "jodełkę". To układ rzadki, nieczęsto spotykany: budowniczowie bowiem średniowieczni chętniej stosowali w murach wątek wedyjski (na przemian w każdej warstwie: główka i dwie wozówki), aniżeli tego rodzaju dekoracyjny system. W Wawrzeńczycach takim rozwiązaniem posłużono się - i przetrwało do dziś.
     Niedaleko za współstolicą gminy (noszącej nazwę Igołomia-Wawrzeńczyce) jest Nowe Brzesko. Wbrew swej nazwie - miasteczko stare i nieprzesadnie piękne. To wina carskich czynowników, którzy najpierw ukarali miasto degradacją do rangi wsi za udział mieszkańców w powstaniu styczniowym, potem zaś pilnie dbali, by Nowe Brzesko więdło. Pamiątką po Azjatach są barakopodobne koszary (mieszczące dziś posterunek policji) i ruderzasta cerkiew.
     Jest jeszcze coś unikatowego: wzniesiony na cmentarzu, ku czci poległych za ziemię ojczystą, pomnik. Nie byłoby w nim nic nadzwyczajnego, gdyby nie jego historia. Nim bowiem pierwszy rozsądny wójt spowodował budowę takiego miejsca pamięci narodowej, jeden z jego poprzedników - naczelników - uformować tam kazał kilka grobów: nazywało się, że są to mogiły poległych żołnierzy radzieckich, po zmianie zaś preferencji i przemalowaniu gwiazd na orzełki - nieznanych żołnierzy polskich. Wszystko było zwykłą hucpą, propagandowym wymysłem; dlatego też wójt Edward Filipowski groby kazał zrównać z ziemią, a na ich miejscu wystawił obelisk.
     W Nowym Brzesku koniec jazdy na wschód. Tablice drogowe kierują do Bochni - i wyprowadzają na wiślany most. Długi - 650 metrów - i wąski: pojedyncza jezdnia z dwiema mijankami. Most ten budowano w konspiracji przed krakowską władzą socjalistyczną, jako kładkę pieszą; stąd takie dziwne jego wymiary.
     Po drugiej stronie rzeki Ispina - a niedaleko (jechać trzeba nadal ku Bochni) gajówka Grobelczyk, opodal której ostał się, na skraju Puszczy Niepołomickiej, pomnikowy dąb, łatany nieco cementową plombą. Można pod nim przystanąć, wejść pieszo do lasu - pamiętając o stosownie skromnym w nim zachowaniu. A po spacerze jechać dalej, ku nowemu dziwactwu: opodal wsi Grobla ujrzeć można krajobraz iście podkarpacki, najeżony szybami eksploatacyjnymi kopalni ropy naftowej, pełny poruszających wahadłowo swymi łbami kiwonów, czerpiących urobek z głębi ziemi. Kopalnia ta wydobywa ropę z pierwszego wielkiego złoża, odkrytego (przy udziale krakowskich geologów) poza obszarem Karpat.
     W Grobli skręcić proponujemy na południe, w stronę Bochni, w Proszówkach jeszcze raz, ale już na zachód, do Damienic - by zbliżyć się znów do Puszczy Niepołomickiej, kuszącej turystów spokojnymi ścieżkami. Potem boczną drogą przez Stanisławice i Szarów dotrzeć można do drogi Targowisko - Niepołomice, skąd do domu niedaleko. Zwiedzanie, przerwy na spacery, posiłek (np. w Nowym Brzesku) powinno wypełnić cały dzień...
(wald)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski