Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najeźdźcy atakują ule z pszczołami

Grzegorz Tabasz
Kiedy przeczytałem, iż groźne szerszenie azjatyckie stoją u naszych granic, pomyślałem o dziennikarskiej kaczce. Niestety, myliłem się.

Szerszeń azjatycki rzeczywiście istnieje. Owad wielkości wskazującego palca jest ze dwa razy większy od naszego szerszenia. Uzbrojony w centymetrowej długości żądło. Jad zawiera toksyny zdolne zabić dorosłego człowieka, nawet jeśli nie jest alergikiem.

Owady z Dalekiego Wschodu, gdzie występują w naturze, do Europy trafiły z kontenerem chińskich towarów. Prawdopodobnie już piętnaście lat temu. Zadomowiły się we Francji, potem Belgii i niedawno przekroczyły zachodnią granicę Niemiec.

Przy tak ciepłym klimacie prawdopodobieństwo inwazji jest całkiem spore. Na szczęście wielkie szerszenie mają wielu wrogów. Liczne pasożyty i drapieżne ptaki, które za nic mają ich groźne żądła. Jeśli do naturalnych przeciwników dołożyć przemyślaną akcję chemicznej likwidacji gniazd, będzie można przynajmniej kontrolować sytuacje.

Póki co, najeźdźcy atakują ule z pszczołami, choć te potrafią stawiać skuteczny opór. No to mamy prawdziwy kłopot.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski