Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Najgorszy występ Manchesteru United, jaki w życiu widziałem"

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
- To był najgorszy występ Manchesteru United, jaki w życiu widziałem. Całe dziedzictwo tego klubu jest niszczone – powiedział były znakomity pomocnik Manchesteru United Paul Scholes.

Legendarny piłkarz „Czerwonych Diabłów” był zbulwersowany grą MU w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy, przegranym na boisku Liverpoolu 0:2. Dodajmy – tylko 0:2, bowiem gospodarze mogli odnieść dużo wyższe zwycięstwo.

- Przez ostatnich 20 lat ten klub miał określoną tożsamość. Chodziło o szybki futbol, podania do przodu oraz nieustanną walkę i bieganie. W ostatnich trzech latach to po prostu się skończyło.
Nie chcę, żeby piłkarze przepraszali w mediach społecznościowych. Niech się wezmą do roboty i zaczną dobrze grać – zaznaczył Scholes.

Na Anfield Road do roboty od początku meczu wzięli się jednak „The Reds”. W pierwszej połowie mieli ogromną przewagę (posiadanie piłki: 70:30 procent, strzały: 5:0), ale udokumentowali ja tylko jednym golem. W 19 minucie Daniel Sturridge wykorzystał rzut karny podyktowany za faul, można dyskutować, czy słusznie.

4 minuty później znakomitą okazję na podwyższenie wyniku zmarnował Philippe Coutinho, który z dwóch metrów nie trafił do bramki. Zamiast tylko dostawić nogę do piłki, kopnął ją zewnętrzną częścią stopy i David de Gea w ostatniej chwili zdołał obronił ten strzał.

Golkiper Manchesteru United jeszcze kilka razy uratował swoją drużynę przed utratą gola. Był jednak bezradny w 73 minucie, gdy po fatalnym błędzie Michaela Carricka – źle wybił piłkę – Roberto Firmino strzelił z kilku metrów nie do obrony.

- Obejrzałem powtórkę drugiego gola i widziałem, że podający zawodnik był na spalonym. Kiedy podejmuje się zdecydowaną decyzję przy rzucie karnym, trzeba postępować tak samo w dalszej części meczu. Memphis trzymał zawodnika przed polem karnym i nie spowodował jego upadku kopnięciem – mówił po meczu menedżer MU Louis van Gaal.

- Graliśmy dobrze, od pierwszej do ostatniej minuty spotkania. Może za wyjątkiem kilkuminutowego okresu na początku drugiej połowy. Chciałem podziękować kibicom za doping. Był na najwyższym poziomie. Atmosfera na stadionie była genialna – podkreślił menedżer Liverpoolu Juergen Klopp.  

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski