Najgorzej z "matmą"

Nie zdało kilkudziesięciu uczniów

   Uczniowie, którzy zdawali nową maturę, poznali wyniki dopiero w poniedziałek. W powiecie wadowickim było ich 999. Nowej matury nie zaliczali tylko uczniowie szkoły włókienniczej w Andrychowie i zespołu szkół rolniczych w Radoczy. Egzaminy według nowych zasad przeprowadzone zostaną tam dopiero w przyszłym roku.
   Wkrótce Kuratorium Oświaty i Okręgowa Komisja Egzaminacyjna zamierzają opublikować szczegółowe dane na temat wyników matur. Wczoraj sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda w poszczególnych szkołach.
   Najbardziej zadowolony był Kazimierz Szczepański, dyrektor LO w Wadowicach, w której matura wypadła najlepiej. Spośród 185 zdających tylko jedna osoba potknęła się na ustnym egzaminie z języka obecnego i nie otrzymała świadectwa dojrzałości. - Jestem zadowolony z wyników, choć byłbym bardziej, gdyby zdali wszyscy - mówi dyrektor, dla którego przeprowadzenie nowych egzaminów dojrzałości było ostatnim zawodowym wyzwaniem. Wkrótce przechodzi bowiem na emeryturę. W nowym konkursie na dyrektora szkoły nie zamierza startować.
   W LO w Kalwarii świadectwa nie otrzyma 12 spośród 157 zdających nową maturę. - Ogólnie jesteśmy zadowoleni. 93 proc. uczniów zdało, co daje wskaźnik podobny do zeszłorocznego - mówi Piotr Janusiewicz, dyrektor kalwaryjskiego LO.
   Z kolei w andrychowskim "ogólniaku" nie zdało kilkanaście osób. Jak nas poinformowano - spośród 256 zdających świadectwa nie otrzymało tam zaledwie 5-6 proc. uczniów.
   W wadowickim "ekonomiku" najgorzej wypadły egzamin z matematyki. Nie zdało tam ok. 10 proc. uczniów.
   Teoretycznie najsłabiej egzamin maturalny wypadł w wadowickiej "budowlance", gdzie nie zdało aż 14 proc. "nowych" maturzystów. Dotyczy to jednak zaledwie 6 spośród 43 uczniów. - Nowa matura była dla nas szczególną próbą. Zdawał ją dopiero pierwszy rocznik liceum ogólnokształcącego, które niedawno powstało. Wyniki nie są więc miarodajne - mówi wicedyrektor Elżbieta Kraus.
(GM)