Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepiej w klasie A wystartował beniaminek

Aleksander Gąciarz
Pogoń Wronin (zielone stroje) zaskoczyła pozytywnie.  Na zdjęciu Piotr Bucki i Jarosław Sosin
Pogoń Wronin (zielone stroje) zaskoczyła pozytywnie. Na zdjęciu Piotr Bucki i Jarosław Sosin Fot. Aleksander Gąciarz
Piłkarskie podsumowania. Pogoń Wronin, Szreniawa Koszyce, Wierzbowianka, Nadwiślanka Nowe Brzesko.

Cztery drużyny reprezentują w bieżącym sezonie powiat proszowicki na poziomie klasy A. Do rozgrywek przystępowały z różnych pozycji. Najmniejsze doświadczenie na tym poziomie miała Pogoń Wronin, która jest beniaminkiem. I jak się okazało, to właśnie ten zespół spisywał się najlepiej.

Zagrali na luzie, czasami za dużym

Zaskoczenie? Niekoniecznie. Pogoń rzeczywiście w klasie A nigdy nie grała, ale większość jej zawodników miała okazję występować w znacznie wyższych klasach rozgrywkowych.Co prawda gracze z Wronina nie należą do tytanów treningu (- Nasze przygotowania do sezonu to trzy mecze pucharowe - przyznawał grający trener Dariusz Niemczyk), ale wysokie umiejętności indywidualne okazały się wystarczającym atutem, by być w górze tabeli.

- Gramy jak w klasie B. Jeden trening w tygodniu, a poza tym ważniejsza jest zabawa i możliwość spotkania się. Traktujemy to wszystko bardzo swobodnie, co mnie czasami nawet trochę denerwuje, gdy widzę, że na skutek takiego podejścia nie wygrywamy z drużynami, które są od nas wyraźnie słabsze - mówi Dariusz Niemczyk.

Pogoń pierwszej porażki doznała dopiero w 7. kolejce (2-4 z Bibiczanką). W sumie zgromadziła 22 punkty (6 zwycięstw, 4 remisy, 3 porażki), co dało jej 4. miejsce na półmetku rozgrywek. Dorobek mógł być o wiele wyższy gdyby do każdego spotkania zawodnicy podchodzili tak, jak do wyjazdowej potyczki z liderem Iskrą Radwanowice. Bardzo ciekawe widowisko zakończyło się wynikiem 3:3 i mogło być ozdobą rozgrywek nawet w okręgówce.

Taki wynik braliby w ciemno

Dwa miejsca niżej i 1 punkt zdobyty mniej to dorobek Szreniawy Koszyce. Ten wynik też wypada uznać za pozytywne zaskoczenie. - Przed rundą taki bilans wzięlibyśmy w ciemno. W całym ubiegłym sezonie zgromadziliśmy 26 punktów, teraz mamy 21 już po pierwszej rundzie. Powstał ciekawy zespół, oswoiliśmy się z grą na poziomie A klasy - cieszy się grający trener Łukasz Jasielski.

Szreniawa już na „dzień dobry” pokazała, że nie wolno jej lekceważyć. W pierwszej kolejce pokonała na wyjeździe spadkowicza z okręgówki Słomniczankę. Potem też było nieźle, choć trener nie ukrywa niedosytu. - Powinniśmy mieć na koncie jakieś 8 punktów więcej. Kilku spotkań nie wygraliśmy, choć byliśmy lepsi. Brakowało nam skuteczności dlatego w zimowej przerwie chcielibyśmy znaleźć napastnika - mówi.

Szreniawie gorzej wiodło się na własnym boisku, gdzie doznała m. in. bolesnej porażki 0:5 z Iskrą Radwanowice. - To nie znaczy, że własne boisko nam nie służy. Tak się składało, że w kilku meczach u siebie po prostu mieliśmy kłopoty ze składem - mówi Łukasz Jasielski, który sam musiał pauzować w ostatnich meczach z powodu kontuzji odniesionej na boisku Wierzbo-wianki.

Dużym wzmocnieniem Szreniawy okazał się sprowadzony latem w Nadwiślanki Nowe Brzesko Mateusz Czekaj. Wiele dobrego spodziewano się też po Łukaszu Stalma-chu, ale on doznał poważnego urazu już w pierwszym spotkaniu i nie zdążył wrócił do wysokiej formy. W ostatniej kolejce błysnął za to jego młodszy (rocznik 1997) brat Krystian, który strzelił 4 gole Maszycance. Szreniawie udało się również pozyskać wychowanka Hutnika Michała Terli-kowskiego, który już w pierwszym występie, przeciwko Wierzbowiance, trafił do siatki i koszyczanie wygrali powiatowe derby 2:1.

Mimo kłopotów nadal grają o „czwórkę”

Skoro mowa o Wierzbowiance, to dorobek tego zespołu jest największym zaskoczeniem in minus. Drużyna, która miała się bić o miejsce na podium, zajmuje zaledwie 11. miejsce w 12 zdobytymi punktami. W całej rundzie podopieczni Jakuba Krasnego wygrali na boisku tylko jeden mecze (3:1 ze Strażakiem Goszcza). 3 punkty dopisali poza tym za wygraną walkowerem z Juvenią Prandocin. Pozostałe zdobycze to efekt aż sześciu remisów.

Mimo tych niepowodzeń prezes Jarosław Pokorniak zapewnia, że cele na sezon się nie zmieniają. - Nadal walczymy o pierwszą czwórkę - mówi. Powody słabej jesieni upatruje nie w formie sportowej, tylko kontuzjach prześladujących zespół. - Gdybyśmy nie mieli szerokiej, 20-osobowej kadry, chyba trzeba byłoby się wycofać z rozgrywek. Nie mam pretensji ani do zawodników, ani do trenera. Wszyscy robili co do nich należało. Nie można jednak myśleć o czołówce gdy zespół w każdym meczu gra w innym składzie. Nasza obrona może w dwóch spotkaniach wystąpiła w tym samym zestawieniu - przypomina.

W zimowej przerwie w Wierzbowiance na pewno dojdzie do kilku zmian. Klub jest zainteresowany pozyskaniem napastnika i ma na oku kandydata, choć na razie prezes nie ujawnia jego nazwiska.

Osiem meczów bez porażki

Stawkę „proszowickich” A-klasowców uzupełnia Nadwiślanka Nowe Brzesko, która tradycyjnie występuje w rozgrywkach wielickiego Podokręgu Piłki Nożnej. Na półmetku zajmuje 6. miejsce z dorobkiem 21 punktów (6 zwycięstw, 3 remisy, 4 porażki). Strata do liderującej Wieliczanki wynosi 8 oczek.

Podopieczni Szymona Bur-ligi zaczęli sezon fatalnie, od trzech kolejnych porażek. Potem jednak popisali się seria ośmiu kolejnych meczów bez przegranej i wydobyli się z dołu tabeli. - Widać, że przyjście nowego trenera spowodowało w drużynie mobilizację. Na treningu zaczęło się pojawiać po kilkunastu zawodników. Nawet poczatkowe porażki nie spowodowały zniechęcenie, przeciwnie, scaliły ten zespół i w dalszej części sezonu nasza gra była już o wiele lepsza - mówi prezes klubu Krzysztof Madejski.

Nadwiślanka osiągnęła dobry wynik niemal tym samy m składem, który grał na wiosnę. Tylko w miejsce Mateusza Czekaja pojawił się Kamil Kłoda. Niewykluczone, że w zimowej przerwie drużyna zostanie jeszcze wzmocniona.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski