Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszą obroną Clepardii jest teraz atak

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Napastnik Mateusz Mierzwa (przy piłce) wrócił do gry w Clepardii
Napastnik Mateusz Mierzwa (przy piłce) wrócił do gry w Clepardii Fot. Artur Bogacki
Piłka nożna. Po siedmiu kolejkach w grupie II krakowskiej klasy okręgowej Clepardia jest wiceliderem. Do prowadzącego Prokocimia traci 2 punkty.

Drużyna prowadzona przez Krzysztofa Króla wygrała 5 spotkań, jedno zremisowała i jedno przegrała. - Jestem zadowolony z wyników, ale nie popadam w euforię. To dopiero początek rozgrywek, a w lidze jest sporo dobrych zespołów. Piłkarsko jesteśmy mocni, lecz mentalnie jeszcze nie do końca, mamy nad czym pracować - mówi Król.

Szkoleniowiec pracę w Clepardii zaczął przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu i z drużyny, która musiała się bronić przed spadkiem, pomógł zrobić czołową ekipę grupy. W dodatku prezentującą ładny dla oka futbol (20 bramek strzelonych w siedmiu spotkaniach).

- Wiem, że w innych klubach postrzega się nas jako kandydata do awansu, ale spokojnie podchodzimy do tematu. Nic za wszelką cenę, mamy koncentrować się na __każdym najbliższym meczu - zastrzega trener. - Są opinie, że jest progres, że zespół gra bardziej ofensywnie niż wcześniej. Najlepsza obroną jest atak, a mamy zawodników do takiej gry. Uważam, że możemy grać jeszcze lepiej.

Do zespołu w trakcie rozgrywek dołączyli zawodnicy, którzy w Clepardii już kiedyś występowali: pomocnik Maciej Bosak (wraca do gry po poważnej kontuzji, której doznał w IV-ligowej Jutrzence Giebułtów) i napastnik Mateusz Mierzwa (nie mógł grać ze względu na obowiązki służbowe w innym mieście). - Obaj są dla nas wzmocnieniem, jest większa rywalizacja o miejsce w składzie. Zwłaszcza na __pozycji środkowego pomocnika była potrzebna - zaznacza Król.

W sobotę Clepardia na boisku Prokocimia powalczy o pozycję lidera. - Nie jest problemem zmotywować piłkarzy na taki mecz. Prawdziwie oblicze drużyny poznamy po ewentualnej porażce ze słabszym rywalem, jak na to zareagujemy. Wydaje mi się, że część naszych zawodników dojrzała do takiego testu - mówi trener.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski