Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsza pierwsza tercja

BK
Po Wiśle II Kraków formę piłkarzy Bolesławia Bukowno sprawdził kolejny III-ligowiec Sandecja Nowy Sącz. Rywal okazał się bardzo wymagający i bukowianie przegrali 0-4 (0-0, 0-2, 0-2). Mimo porażki, trener Tomasz Kulawik podkreślił lepszą postawę swoich podopiecznych niż w poprzednim sparingu.

Bukowianie znów przegrali, ale zaprezentowali się z lepszej strony niż w poprzednim sparingu

   Jak wynika z hokejowego zapisu wyniku, trenerzy zdecydowali się rozegrać mecz w trzech częściach po 30 minut każda.
   Bolesław najlepiej spisał się w I tercji, w której uzyskał bezbramkowy remis. Przewaga należała oczywiście do nowosądeczan, którzy są na pewno zespołem dojrzalszym i prezentują wyższe umiejętności.
   Z upływem minut Sandecja przeważała coraz bardziej i potwierdziła to zdobyciem 4 goli. Szkoleniowiec Bolesławia był jednak bardziej zadowolony z postawy drużyny niż podczas poprzedniego sparingu z Wisłą II.
   - Wynik tego nie odzwierciedla, ale zespół zaprezentował się z lepszej strony niż w poprzednim sparingu. Po prostu graliśmy już trochę w piłkę. Do momentu, gdy na boisku znajdowała się grupa doświadczonych graczy, wynik był dla nas korzystny. Potem dałem szansę młodzieży, której także nie można odmówić zaangażowania, ale oczywiście nie starczyło już umiejętności i doświadczenia. Z postawy jednych i drugich jestem jednak zadowolony, co nie znaczy, że jest już dobrze. W perspektywie rundy rewanżowej w IV lidze czeka nas jeszcze dużo pracy - podkreśla Tomasz Kulawik, który jest wprawdzie grającym trenerem Bolesławia, ale tym razem pozostał tylko na ławce rezerwowych.
   Podczas sparingów jest okazja, aby ocenić przydatność piłkarzy, szczególnie tych młodych, a to jak twierdzi trener Kulawik, najlepiej można zrobić patrząc z boku.
   Najbardziej ucieszył go fakt, że jego zespół stworzył także zagrożenie pod bramką rywali, co z Wisłą II nie bardzo się udawało. - Mieliśmy przynajmniej dwie dobre sytuacje, raz piłka trafiła w poprzeczkę - mówi trener bukowian z nadzieją, że w kolejnych meczach pod tym względem też będzie coraz lepiej.
   Rywale jednak nie będą łatwiejsi. Jutro Bolesław zagra z IV-ligową Nidą Pińczów, ale potem znów jego rywalami będą III-ligowcy, a nawet II-ligowy Ruch Chorzów.
   Bolesław: Blacha - Gajda, Szczepanowski, Durzyński, Curyło - Januszek, Kwiecień, Barnaś, A. Szczypciak - Piotr Szczepanowski, R. Szczypciak oraz Lato, Masłowski, Leśniak, Mól.
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski