Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszy z Polaków po 1. etapie Tour de Pologne: Moim celem jest pierwsza trójka

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
Paweł Franczak nie dał rady na mecie Peterowi Saganowi, był ósmy (w białej koszulce z lewej)
Paweł Franczak nie dał rady na mecie Peterowi Saganowi, był ósmy (w białej koszulce z lewej) Fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Paweł Franczak (Orlen CCC Polska) przyjechał na metę w Krakowie na ósmej pozycji. To najlepsze miejsce polskiego zawodnika po 1. etapie Tour de Pologne. "Franek" liczy jednak w kolejnych dniach na dużo więcej.

- Jak Pan przyjął to ósme miejsce?
- Pierwsza "dziesiątka" nigdy nie jest zła, chociaż niewiele brakło, żeby wynik był jeszcze lepszy. Kraksa tuż przed metą na pewno mi nie pomogła, a trochę przeszkodziła. Ale mamy jeszcze kilka sprinterskich finiszów. Moim celem jest pierwsza trójka na jednym z etapów. Zostało mi kilka szans i będę do tego dążył.

Jak doszło do tej kraksy tuż przed metą?
- Kraksa była tuż obok mnie. Każdy chciał być z przodu, było ciasno. Jeden z zawodników nagle odbił, drugi "siedział mu na kole" i nie miał już miejsca, żeby zareagować. Na niego wpadło kilku następnych kolarzy. Mnie udało się odbić do prawej strony, żeby uniknąć upadku, ale straciłem dystans. Najlepsza piątka trochę mi odjechała. Na finiszu zabrakło mi parę metrów, żeby, mówiąc kolokwialnie, "nalecieć".

- Co z Markiem Rutkiewiczem, który leżał w kraksie?
- Widziałem się z nim zaraz po finiszu. Był lekko poturbowany, ale mam nadzieję, że nic poważnego mu się nie stało i zdąży się zregenerować przed drugim etapem. W każdym razie dotarł na rowerze do mety. Zakładam, że będzie jeszcze walczył o jak najlepsze miejsce w klasyfikacji generalnej.

Wygrał Peter Sagan i to nie jest niespodzianka.
- Był jednym z faworytów, a jeśli wygrywa mistrz świata, to jest znakomite otwarcie wyścigu. Tym bardziej, że stawał już tutaj na podium kilka lat wcześniej.

Łatwo się jechało w tym 1. etapie tegorocznego Touru?
- Etap był krótki, dosyć spokojny, przewaga ucieczki nigdy nie była zbyt duża, peleton cały czas kontrolował przebieg wydarzeń. Nie było trudno.

- Jaki jest teraz plan na drugi etap?
- Będziemy atakować i walczyć o koszulkę punktową albo najlepszego górala. Na finiszu powinna być prędkość ok. 80 km na godzinę. Sprzęt mamy przygotowany...

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski