Katarzyna Batorska i Anna Hazior-Solakiewicz przygodę ze sportem zaczynały w zawodach szkolnych w latach 90. Dostrzegł je trener Roman Kołodziej i został ich opiekunem w Cracovii. W klubie się nie przelewało, więc trenowały w plenerze, nad Rudawą, w Parku Jordana, a szatnią bywał samochód szkoleniowca.
Katarzyna Batorska mając 16 lat zdobyła dla Cracovii pierwszy po 13 latach przerwy medal w lekkoatletycznych zawodach – najpierw w mistrzostwach Polski juniorek młodszych wywalczyła brąz w przełajach, a rok później medal tego samego koloru na 1500 m.
Anna Hazior też czyniła postępy, kolekcjonowała medale MP juniorów i młodzieżowców, a potem zdobyła halowy brąz seniorek w biegach średnic. Wygrała mistrzostwa wszystkich szkół wyższych i AZS-ów na 800 m, startowała w młodzieżowych mistrzostwach Europy. Była też pierwszą po 25 latach przerwy osobą z lekkoatletycznej sekcji Cracovii w kadrze narodowej.
Obie zaczęły studia na Politechnice Krakowskiej, na budownictwie ogólnym. Co zadecydowało o tym kierunku? – _Pomógł nam trener Kołodziej, który nas, licealistki, prowadził czasem na treningi do hali właśnie Politechniki i zachęcał do podjęcia studiów na tej uczelni. W liceum chodziłyśmy do klas z poszerzonymi przedmiotami ścisłymi, więc nie obawiałyśmy się matematyki _– twierdzą zgodnie.
Obie pogodziły wyczyn sportowy ze studiami. – Wykładowcy byli życzliwi, a nauka i tak __przychodził mi łatwo – mówi Katarzyna Batorska. – Pamiętam, jak mobilizował mnie obecny rektor uczelni, profesor Kazimierz Furtak, mówiąc, że w nauce mam być tak samo dobra jak w sporcie – wspomina z kolei Anna Hazior-Solakiewicz.
Obroniły prace magisterskie i obecnie są kierownikami budowy lub robót.
– Aktualnie przy remoncie kamienic na rogu ulic Floriańskiej i Świętego Marka. Wprawdzie na początku niektórzy jakby sprawdzają, na co mogą sobie pozwolić przy kobiecie-inżynier, ale szybko jest dobrze. No a czasem, jak to w męskiej grupie, na __budowie przytrafi się „łacina” – śmieje się Hazior-Solakiewicz, która pracowała m.in. przy odnowie szybu „Regis” w kopalni soli w Wieliczce, czy w podziemiach Rynku Głównego.
Katarzyna Batorska także dołożyła cząstkę do odnowy podziemi Rynku, ponadto do renowacji elewacji katedry wawelskiej, Sukiennic, czy Pałacu Czapskich. Obie taka praca, choć czasem bywa skomplikowana, satysfakcjonuje. – Modernizacja zabytkowych obiektów wymaga nieraz dużej inwencji, nawet zmysłu estetycznego, i __tu chyba potrzebne jest kobiece oko, dlatego nasza praca nie jest łatwa, ale ciekawa – dodaje Batorska.
W jednym tylko dopadł je pech – zabrakło zdrowia dla sportu. Anna Hazior, gdy była w kadrze, w wieku 25 lat musiała zakończyć karierę z powodu naderwania ścięgna podeszwowego w nodze.
Z kolei Katarzyna Batorska nieco wcześniej doznała urazu ścięgna Achillesa, a lekarze nie rokowali wyzdrowienia na potrzeby wyczynu. Z żalem zeszły zbieżni i sport uprawiają teraz tylko rekreacyjnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?