Najpierw byli strażacy. Teraz czas na parafie

Bliskie kontakty Gdowa z niemieckim powiatem Schaumburg trwają już kilkanaście lat. Najdłużej zaangażowani są w nie strażacy z OSP, którzy porozumienie o współpracy podpisali w roku 2001. Od tego czasu trwają regularne wizyty, wymiana młodzieży i serdeczne przyjaźnie. Dotychczas w wyjazdach uczestniczyli młodzi strażacy, głównie z Gdowa, ale też m.in. z Pierzchowa, Winiar, Niewiarowa, Stryszowej, Marszowic, Kunic i Wiatowic.

W 2007 roku pomiędzy gminą Gdów a miastem Bad Nenndorf zostało zawarte porozumienie o współpracy w zakresie kultury, szkolnictwa, turystyki, sztuki, działalności organizacji pozarządowych i wymiany młodzieży. Kontakty z niemieckimi rówieśnikami nawiązały gimnazja w Gdowie i Niegowici.

Ostatnio w wymianę zaangażowały się także grupy parafialne. Pierwsza niemiecka delegacja przebywa właśnie w Gdowie.

Od niedzieli gości podejmują trzy gdowskie rodziny, a w programie sześciodniowej wizyty, której koordynatorem jest wikary ks. Tomasz Jajecznica, znalazły się m.in. wyjazdy do sanktuariów w Łagiewnikach, Kalwarii Zebrzydowskiej i Wadowicach, które Niemcy odwiedzili wczoraj. W poniedziałek zwiedzili wielicką kopalnię soli i Fabrykę Schindlera w Krakowie.

Byli też z wizytą w Zespole Szkół w Gdowie oraz w Szkole Podstawowej w Zręczycach. Powitano ich tam krakowiakiem w wykonaniu zespołu regionalnego „Zręczyce”. Goście nie pozostali dłużni. Odwiedzając wszystkie klasy trafili też do „zerówki” . Tam okazało się , że jedna z członkiń delegacji pięknie gra na pianinie i śpiewa, tak więc gospodarze wysłuchali minikoncertu.

Dziś goście przyjmowani będą w Gdowie i Niegowici, wezmą też udział w nabożeństwie fatimskim i uroczystym poświęceniu pomnika ks. Karola Wojtyły, a w piątek w otwarciu hali sportowo-widowiskowej.

Obecna delegacja liczy tylko sześć osób. Już po kilku dniach rodziny bardzo się zaprzyjaźniły i z przekonaniem obiecują, że do następnych spotkań przekonają kolejne osoby po obu stronach granicy. Najbliższa okazja do takiego kontaktu będzie już wiosną przyszłego roku, ponieważ rodziny niemieckie zaprosiły gospodarzy z Polski na rewizytę.