Najpierw sąd za pobicie, potem za morderstwo

W Sądzie Rejonowym w Nowym Targu odbyła się rozprawa, w trakcie której 21-letni mieszkaniec Rabki-Zdroju zasiadł na ławie oskarżonych jako sprawca brutalnego pobicia innego mieszkańca u­zdrowiska.

– Do zajścia doszło w ze­szłym roku – mówi Zbigniew Gabryś, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu. – Dawid M., wraz z dwoma kolegami, poważnie pobił młodego chłopaka. Dwóch kolegów M. przyznało się do stawianych im zarzutów i dobrowolnie poddało karze. Tylko Dawid M. czuł się niewinny i dlatego stanął przed sądem – dodaje.

– Dawid M. został uznany za winnego zarzucanych mu czynów – mówi Lucyna Fran­czak, z biura prasowego Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. – Już na pierwszej rozprawie skazany został na 9 miesięcy więzienia. Wyrok jest nieprawomocny – dodaje.

Nożownik i zabójca Dawid M. dowożony jest do sądu z aresztu, gdzie czeka na rozprawę za zabójstwo. Bowiem to właśnie on w noc andrzejkową z 31 listopada na 1 grudnia 2013 roku śmiertelnie ranił nożem na Ry­nku w Nowym Targu 20-letniego Andrzeja Krzysztofiaka.

– Po tym zdarzeniu Dawid M. usłyszał zarzut zabójstwa – przypomina prokurator Zbigniew Gabryś. – Został też osadzony w areszcie tymczasowym. Pozostałych sześciu mężczyzn – w wieku 17-21 lat – którzy pomagali M. w czasie bójki, usłyszało już zarzuty udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym – dodaje prokurator.

– Kończymy zbierać dowody w tej sprawie. W sporządzonym przez nas akcie oskarżenia stanowczo zaznaczymy, że Dawid M. już nie pierwszy raz wszczynał bójki. Dowodem na to jest właśnie fakt, że już stał przed sądem i został skazany – podkreśla prokurator Zbigniew Gabryś.