Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najtrudniejszy rajd świata był jego marzeniem. Zapłacił za nie życiem [WIDEO]

Marek Długopolski, Marcin Banasik
Dakar. Krakowianin Michał Hernik to pierwszy Polak, który zginął na trasie rajdu Dakar. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykluczają wypadek.

Michał Hernik, 39-letni przedsiębiorca, marzył o mecie Dakaru. Miał to być prezent na 40. urodziny. Już tam nie dotrze. Zmarł we wtorek podczas trzeciego etapu najtrudniejszego rajdu świata. Jest pierwszym Polakiem, który zginął podczas morderczego supermaratonu.

Debiutującego na południowoamerykańskich bezdrożach krakowianina, prezesa zarządu firmy FarmaProm, odnaleziono na 206. km odcinka specjalnego z San Juan do Chilecito, 14 km od mety etapu. „Znajdował się w wąwozie Cuesta de Merinda, około 300 metrów od trasy rajdu. Był bez kasku. Ciało nie miało oznak wypadku” – informował krótko lekarz ze śmigłowca medycznego.

– Okoliczności śmierci motocyklisty będą wyjaśniane – potwierdzili organizatorzy rajdu z Amaury Sport Organisation.

Co mogło stać się na trasie?

Według wstępnych wyników sekcji zwłok przyczyną śmierci polskiego motocyklisty było przegrzanie organizmu.

– Dziwi mnie jedynie, że pomoc dotarła do rajdowca dopiero po godzinie. Każdy uczestnik wyścigu wyposażony jest w urządzenie przypominające GPS, które po zatrzymaniu się pojazdu powiadamia służby ratownicze o braku sygnału od kierowcy – mówi Grzegorz Czarnecki z Krakowa, który uczestniczył w Daka­rze w ubiegłym roku.

Źródło: x-news/TVN24

Dodaje, że gdyby system bezpieczeństwa zadziałał prawidłowo, śmigłowiec powinien pojawić się na miejscu wypadku po kilku minutach.

Trzech muszkieterów

Jak trafił na południowoamerykańskie bezdroża? – To pomysł Michała na uczczenie swoich 40. urodzin. Zrodził się na mojej „czterdziestce” – tak o kulisach udziału w rajdzie Dakar opowiadał Paweł Stasiaczek podczas – poprzedzającej start – konferencji Orlen Teamu.

– Jest jeszcze trzeci nasz przyjaciel Nor­bert. We trzech rozpoczęliśmy tę przygodę, we trzech będziemy ją kontynuować i – mam nadzieję – we trzech ją zakończymy – mówił w Warszawie.

Taką nadzieję miał również Wiesław Jirak, wiceprezes Krakowskiego Klubu Cyklistów i Motocyklistów Smok, do którego należał m.in. Michał Hernik. – Jutro trzech rajdowców miało odebrać puchary za wyniki sportowe w ubiegłym roku – mówi wiceprezes klubu.

Solidne przygotowanie

Michała Hernika, Pawła Sta­siaczka i Norberta Madetkę wiele lat temu połączyła pasja do motocykli. „Decyzja o starcie w rajdzie Dakar zapadła tak szybko, jakby każdy z nas trzech nosił w sobie tę myśl od zawsze.

Uznaliśmy jednak, że trzeba zrobić to z rozwagą i potrzebujemy czasu, by się do tego przygotować. Wybraliśmy rok 2015, który zbiega się z moimi 40. urodzinami” – tak Michał Hernik pisał na blogu naszdakar.pl o pomyśle występu w najtrudniejszym rajdzie świata.

Choć byli amatorami, jeżdżącymi turystycznie m.in. po Maroku, Mauretanii czy Burkina Faso, to do występu w Ameryce Południowej przygotowywali się bardzo profesjonalnie i solidnie. O pomoc poprosili nawet daka­rowych wyjadaczy – doświadczonych motocyklistów Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora.

Źródło: x-news/TVN

– To fantastyczni ludzie. Marek był naszym mentorem, a Jacek bardziej nauczycielem. Kuba Przygoński również dzielił się swoją wiedzą na rajdach – tak Stasiaczek opisywał początek przygotowań.

Zrobili rajdowe licencje, startowali w imprezach cross country, wyruszyli też w świat.

Wydali mnóstwo pieniędzy, by bardzo dobrze przygotować się do najważniejszego występu. – To był astronomiczny wysiłek. Na szczęście są ludzie, którzy rozumieją naszą pasję, którzy wierzą w nas – mówił przed startem Hernik.

Wstrząs w polskim obozie

Tragiczna informacja, która dotarła do rajdowej karawany we wtorek późnym popołudniem, wywołała wstrząs nie tylko w polskim obozie, ale i w ekipie motocyklistów KTM.

– Dakar – jak życie – jest też okrutny. Zabrał nam kolegę, którego marzenie możemy spełnić jedynie, dowożąc Go do mety w naszych sercach – tak wzruszająco pożegnał krakowianina quadowiec Rafał Sonik, kapitan Poland National Team.

Szoku nie krył Marek Dąbrowski, doświadczony motocyklista, prowadzący teraz po południowoamerykańskich wertepach toyotę hilux. – Nie mogę uwierzyć, że Michał nie żyje. To najgorsza informacja, jaka mogła do nas dotrzeć. Niestety, realizacja pasji kosztowała Michała życie. Łączymy się w bólu z Jego bliskimi – zapewnił nauczyciel i mentor Hernika.

– Jutro ruszymy na trasę, myśląc o Michale Herniku, który za swoją wielką dakarową pasję zapłacił najwyższą cenę! – dodał Krzysztof Hołowczyc, jeden z najbardziej doświadczonych polskich kierowców rajdowych, uczestnik 10 Dakarów. Na trasę czwartego etapu Polacy ruszyli z żałobnymi wstążkami.

Wczoraj na stronie interne­towej FarmaProm pojawiło się oświadczenie zarządu firmy. „Michał był skromnym, wyrozumiałym, inspirującym, wrażliwym i pozytywnym wizjonerem, dzielnie sięgającym po marzenia. Udział w Daka­rze był jednym z tych największych…”.

WYPADKI RAJDOWCÓW

Sylwester Olszewski
W kwietniu 2011 r. podczas Rajdu Świdnickiego kilkaset metrów po starcie auto kierowcy wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. 30-latek nie przeżył wypadku.

Marian Bublewicz
22 lata temu na trasie IX Rajdu Dolnośląskiego zginął Marian Buble­wicz. Jego samochód wypadł z zakrętu i uderzył w drzewo. W 2000 r. w plebiscycie czytelników miesięcznika „Auto Moto i Sport” został wybrany najlepszym polskim kierowcą rajdowym XX wieku.

Robert Kubica
Na początku lutego 2011 r. 26-letni wtedy kierowca podczas wyścigu we Włoszech uderzył lewym bokiem rajdowej skody o barierę drogową i przebiwszy ją, wpadł na mur kościoła. Lekarze cudem uratowali jego rękę. Odniesione rany zdyskwalifikowały go jednak jako kierowcę Formuły 1.

(BAN)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski