Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najważniejsze jest ostatnie wrażenie

Redakcja
I LIGA PIŁKARSKA. Zadaniem graczy Sandecji w spotkaniu z GKS Katowice (n. 17) jest nie tylko przerwanie serii trzech kolejnych porażek i sięgnięcie po komplet punktów. Zależy im głównie na godnym pożegnaniu się z kibicami.

- Chłopcy chcą zatrzeć fatalne wrażenie po nieudanym dla nas meczu z Bogdanką - podkreśla Robert Moskal, trener sądeczan. - Ludzie mieli do nas słuszne pretensje, bowiem przed tygodniem zaprezentowaliśmy się katastrofalnie.

Szkoleniowiec zakłada, że obydwa zespoły, które w lidze walczą już tylko o prestiż, nie będą bawić się w kalkulacje i uraczą widzów dobrym futbolem.

- Tak się jakoś poukładało, że ilekroć stawialiśmy na ofensywę, kiepsko się to dla nas kończyło - przypomina Moskal. - Niby atakowaliśmy, a to rywale "jechali" z kontrami. Inna rzecz, że w całej rundzie wiosennej tylko w meczu z Termalicą nie strzeliliśmy gola. Zatem z tym naszym defensywnym stylem to gruba przesada.

Do spotkania z "Gieksą" gospodarze nie przystąpią w optymalnym zestawieniu. Zabraknie pauzującego za 11. już żółtą kartkę Piotra Kosiorowskiego oraz słowackiego stopera Martina Zlatohlavego, który narzeka na bóle pleców.

- Być może szansę debiutu otrzymałby junior Wojtek Kalisz, ale na jednym z treningów nabawił się kontuzji - dodaje trener, który nie tak dawno temu prowadził zespół GKS.

- Nie rozstaliśmy się z kwiatami, ale teraz myślę wyłącznie o Sandecji. Każdy jej mecz jest dla mnie jednakowo ważny - zapewnił Robert Moskal.

Daniel Weimer

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski