Fot. Kamila Zarembska
Jak długo pracował Pan nad szopką?
- Właściwie cały rok. Czasami pół godziny dziennie, czasami dziesięć minut, a czasami robiłem sobie kilka dni przerwy.
- Pracował Pan, kiedy czas na to pozwalał?
- Nie, nie o czas tu chodzi. Szopka leży na stoliku przede mną i pracuję wtedy, kiedy mam nowe pomysły odnośnie konstrukcji, kompozycji, dekoracji.
- Jak to wyglądało?
- Przede wszystkim na początku zawsze buduję sobie koncepcję w głowie, a potem dopiero przystępuję do realizacji. Przed rozpoczęciem pracy muszę sobie wszystko dokładnie przemyśleć i wyobrazić.
- Od kiedy tworzy Pan szopki?
- Robię szopki i uczestniczę w konkursach już od siedmiu lat. Wcześniej także byłem wyróżniany, ale w tym roku po raz pierwszy wygrałem. Moje szopki eksponowane były także w Muzeum Historycznym, a jedna wzbudziła nawet sensację, bo okazało się, że jako pierwszy zrobiłem szopkę krakowską ze współczesną architekturą Nowej Huty.
- Skąd taki pomysł?
- Jest on podyktowany moją sympatią do Nowej Huty. Mieszkam tu od pięćdziesięciu lat i to odcisnęło piętno na moim postępowaniu i poglądach. Poza tym wydaje mi się, że twórcy krakowskich szopek wyczerpali już wszystkie pomysły na konstrukcję, kompozycję i kolory. A ja mam duszę innowatora, stąd pomysł zrobienia szopki ze współczesną architekturą Nowej Huty.
- Co sprawia Panu największy problem?
- Na pewno znalezienie odpowiednich materiałów. Wszędzie, gdzie jestem rozglądam się za nimi i stale o nich pamiętam.
- Budowa szopki to duży wydatek?
- Jeśli chodzi o materiały, nie są to wielkie koszty. Zainwestować trzeba natomiast wiele czasu, bo praca nad szopką, poza samą budową, to także dokładne przemyślenie pomysłu.
- To ciężka praca?
- Buduję niewielkie szopki, więc dla mnie jest to przede wszystkim przyjemność.
- Czy po siedmiu latach nie brakuje Panu pomysłów?
- Jeszcze nie, ale przyznam, że zaczynam się tego obawiać. Na razie jednak rodzi mi się w głowie pomysł na kolejną szopkę i już zaczynam zbierać materiały.
(MAPI)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?