Największe krakowskie afery ostatnich latach. Naprawdę szokowały!
Kilka dni temu sąd odwoławczy nieznacznie zmienił wyrok sądu pierwszej instancji obniżając karę z 2,2 lat więzienia dla Jana T. na 2 lata. Iwona K., Andrzej Z i Stanisław J. usłyszeli wyroki w zawieszeniu. W uzasadnieniu wyroku sędzie Tomasz Grebla podkreślił, że według zeznań jednego ze świadków Jan T. stworzył w Zarządzie Dróg i Komunikacji (dziś Zarząd Dróg Miasta Krakowa) bałagan i chaos organizacyjny. Dyrektor zwolnił większość pracowników działu zamówień publicznych pozostawiając dwie osoby, żeby stworzyć system do ustawiania przetargów".
Według ustaleń śledczych Jan T. od 30 maja 2006 r. do 20 lipca 2006 r. zlecał podległym mu pracownikom fałszowanie dokumentów w związku z przetargiem na prace zabezpieczające m.in. ruch podczas wizyty papieża Benedykta XVI w Krakowie.
Jan T. miał powierzyć te prace firmie Stanisława J. Kiedy ta wystawiła rachunek, dyrektor T. uznał, że kwota jest za mała i nakazał, by faktura była dwa razy większa. Zdaniem prokuratury koszty zostały w ten sposób zawyżone o kilkaset tysięcy złotych. Ostatecznie firma Stanisława J. miała dostać za prace 810 tys. zł.