Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
4 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Kilka dni temu sąd odwoławczy nieznacznie zmienił wyrok sądu...

Największe krakowskie afery ostatnich latach. Naprawdę szokowały!

Kilka dni temu sąd odwoławczy nieznacznie zmienił wyrok sądu pierwszej instancji obniżając karę z 2,2 lat więzienia dla Jana T. na 2 lata. Iwona K., Andrzej Z i Stanisław J. usłyszeli wyroki w zawieszeniu. W uzasadnieniu wyroku sędzie Tomasz Grebla podkreślił, że według zeznań jednego ze świadków Jan T. stworzył w Zarządzie Dróg i Komunikacji (dziś Zarząd Dróg Miasta Krakowa) bałagan i chaos organizacyjny. Dyrektor zwolnił większość pracowników działu zamówień publicznych pozostawiając dwie osoby, żeby stworzyć system do ustawiania przetargów".
Według ustaleń śledczych Jan T. od 30 maja 2006 r. do 20 lipca 2006 r. zlecał podległym mu pracownikom fałszowanie dokumentów w związku z przetargiem na prace zabezpieczające m.in. ruch podczas wizyty papieża Benedykta XVI w Krakowie.

Jan T. miał powierzyć te prace firmie Stanisława J. Kiedy ta wystawiła rachunek, dyrektor T. uznał, że kwota jest za mała i nakazał, by faktura była dwa razy większa. Zdaniem prokuratury koszty zostały w ten sposób zawyżone o kilkaset tysięcy złotych. Ostatecznie firma Stanisława J. miała dostać za prace 810 tys. zł.

Zobacz również

Strzelanina w polskiej szkole. Uczeń w szpitalu

Strzelanina w polskiej szkole. Uczeń w szpitalu

Student uderzył wykładowcę, bo był niezadowolony z oceny? Sprawę bada policja

Student uderzył wykładowcę, bo był niezadowolony z oceny? Sprawę bada policja

Polecamy

Czterdzieści filmów w Konkursie Polskim podczas krakowskiego festiwalu

Czterdzieści filmów w Konkursie Polskim podczas krakowskiego festiwalu

Pierwszy objaw wyprzedza chorobę o 3 lata. Co może oznaczać linia na paznokciu? VIDEO

Pierwszy objaw wyprzedza chorobę o 3 lata. Co może oznaczać linia na paznokciu? VIDEO

Tragedia nad Chechłem. Policja wyjaśnia okoliczności utonięcia 34-latka

Tragedia nad Chechłem. Policja wyjaśnia okoliczności utonięcia 34-latka