Największy skok w historii Wysp przeprowadziły Różowe Pantery?

Jak podaje „The Times”, po tym, jak policja ujawniła zdjęcia trzech mężczyzn z miejsca napadu z 3 kwietnia, stali się oni głównymi podejrzanymi. Nagranie z kamery przy bocznym wejściu do budynku firmy Hatton Garden Safe Deposit Ltd pokazuje, jak mężczyźni przenoszą ciężki sprzęt w kontenerach na śmieci. Prawdopodobnie co najmniej jeden z członków gangu ukrył się w budynku, kiedy zamknięto go w Wielki Czwartek na cały weekend wielkanocny.

Członkowie gangu użyli nieczynnego szybu windy, w którym zjechali do podziemnej krypty. Kolegów wpuścili przez boczne drzwi, gdzie podstawiono białego vana Forda Transita. Gang następnie wyważył drzwi do piwnicy, wykopał tunel i wszedł do skarbca. Wszystko wydarzyło się w Wielki Piątek. W późniejszych godzinach tego dnia mężczyźni nie byli już widziani w budynku. Powrócili jednak w sobotnią noc, a ostatecznie opuścili firmę w godzinach rannych w Niedzielę Wielkanocną.

Scotland Yard został wezwany na miejsce zdarzenia we wtorkowy poranek. Wtedy pracownicy powracający ze świątecznej przerwy dokonali odkrycia. Do tej pory nie wyjaśniono, dlaczego funkcjonariusze nie odpowiedzieli na wcześniejszy alarm. Policyjne źródło przyznało, że głównym przedmiotem śledztwa stało się pochodzenie grupy. Grupa miała uciec za granicę, zanim w ogóle odnotowano włamanie.

Spekuluje się, że za skok odpowiedzialne mogą być gangi z Europy Wschodniej, w tym grupy z Bałkanów nazywane Różowymi Panterami. Przeprowadziły one dziesiątki nalotów na całym kontynencie. „Daily Mail” podaje jednak, że przestępcami mogli być serbscy wojskowi albo rosyjscy gangsterzy.

_– Oficerowie poprosili o pomoc inne agencje, tutaj na miejscu i w innych krajach – _podał rzecznik Scotland Yardu. Starszy inspektor Paul Johnson, który prowadzi poszukiwania, opisał działanie gangu jako niezwykle zuchwałe.

Gang otworzył 72 skrytki sejfowe. Policji do tej pory udało się odnaleźć właścicieli tylko 42. Szacunkowa wartość skradzionych przedmiotów wynosi 60 milionów funtów. Doniesiono też, że niektóre ze skrytek mogły być własnością słynnej rodziny przestępczej z północnego Londynu.