Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najzdrowszy sklepik na Dywizjonu 303

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
TOmasz Hołod
Wygrana. Sklepik w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 14 zajął III miejsce w konkursie na najzdrowsze jedzenie.

Zdrowe jedzenie w szkolnych sklepikach dla dzieci imłodzieży,przyzwyczajonych dosłodyczy i gazowanych napojów to duża zmiana, którą wprowadzono w szkołach w zeszłym roku. Największe wyzwanie stanęło nie tylko przed szkołami, ale przede wszystkim przez prowadzącymi sklepiki. Musieli wymienić cały zamówiony towar, zmienić asortyment i... przekonać uczniów do nowego jedzenia.

Udało się to z pewnością w sklepiku w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 14 na os. Dywizjonu 303, który zajął trzecie miejsce w ogólnokrakowskim konkursie na „Najzdrowszy sklepik szkolny wKrakowie”. Jury, które wybierało zwycięzców oceniało nie tylko asortyment, ale przede wszystkim działania, jakie podejmowali sprzedający w sklepikach, by ukształtować w dzieciach i młodzieży nawyk zdrowego żywienia. Ocenie podlegały także sposoby i oryginalne rozwiązania na promowanie w szkole zdrowego, pełnowartościowego jedzenia. Zwycięzcy pierwszych trzech miejsc otrzymali nagrody. Sklepik ZSO nr 14 dostał bon o wartości 500 zł na zdrowe zakupy oraz blender do przygotowywania zdrowych przekąsek.

Prowadzący sklepik przyznają, że nie są zdziwieni zwycięstwem, bo jeśli startują w jakimś konkursie to starają się być w nim najlepsi. - Trzecie miejsce cieszy, ale przede wszystkim motywuje do większego starania. Wyciągniemy wnioski i powalczymy: w przyszłym roku mamy nadzieję na pierwsze miejsce - mówi Tomasz Juraszewski, współprowadzący sklepik szkolny. Jak udało im się po reformie szkolnych sklepików zmienić oblicze swojego gastronomicznego kącika? - Zmiana nas nie zniechęciła. Trzeba było ściągnąć dozwolony towar, a to wcale nie było tak proste - mówi Tomasz Juraszewski. - Dostępność produktów była mała, ale teraz wielu producentów powoli się przestawia, więc dziś jest dużo łatwiej o niezbędne produkty - dodaje. Właściciele sklepiku podkreślają, że sukces zależy od zmiany mentalności i nawyków dzieci i młodzieży. Na początku był to duży szok, ale z czasem zaczęli przyzwyczajać się, że nie dostaną gazowanego napoju i chipsów. Siłą rzeczy musieli zacząć kupować to, co jest w sklepiku - czyli zdrową, świeżą i nie przetworzoną żywność. - By przekonać dzieci i młodzież na początku robiliśmy degustacje, by przełamać ich niepewność i obawy - mówi Tomasz Juraszewski. -Trochę to trwało, ale jest coraz lepiej.

Jaki jest sukces sklepiku w ZSO nr 14 na Dywizjonu 303? Właściciele nie sprzedają tego, co im samym nie smakuje, a co więcej: stawiają na jakość serwowanych przekąsek i produktów. W ich sklepiku można więc dostać domowe, robione przez sprzedających sałatki, czy kanapki na ciemnym pieczywie. - Specjalnie sprowadziliśmy grecki jogurt i prawdziwy miód - wylicza współprowadzący sklepik. - Sam jestem kucharzem, więc dbam o najwyższą jakość - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski